Piłkarze Radomiaka Radom przegrali pierwszy sparing z Jagiellonią Białystok. Zieloni prowadzili, ale ostatecznie przegrali jedną bramką

Bramki: Romańczuk (19.), Imaz (53) – Luizao (3.).

Początek należał do Radomiaka, który po 180 sekundach prowadził w tym sparingu. Błąd w środkowej strefie wykorzystał Luizao. Gracz Zielonych przejął piłkę w środku pola, potem zaszalał z futbolówką, która ostatecznie, ku rozpaczy bramkarza Zlatana Alemorowicia, wpadła do siatki.

Wyrównać próbował Taras Romańczuk, który strzelał, ale niecelnie. Ten sam zawodnik zdobył jednak gola w kolejnej akcji Jagi. Po rzucie rożnym Romańczuk wcelował do siatki radomian.

W dalszej części pierwszej połowy gospodarze wręcz powinni prowadzić. Bliscy szczęścia byli Tomasz Kupisz i Dominik Marczuk. W obu sytuacjach bramkarz Radomiaka Filip Majchrowicz nie dał się zaskoczyć.

Jeszcze przed przerwą ładną akcją popisał się Krystian Okoniewski. Młody piłkarz Zielonych uderzył a z dystansu, ale Alemorović zdołał zablokować ten strzał.

Po przerwie w obu zespołach nastąpiło sporo zmian. Niemniej jednak to Jagiellończycy zaproponowali kluczową akcję. W 53 minucie piłkę przejął Jesus Imaz. Oszukał bramkarza Radomiaka Krzysztofa Bąkowskiego i trafił do siatki.

Radomianie nie zamierzali odpuścić. Wiele groźnych akcji inicjował Edi Semedo. Nowy gracz Radomiaka wykładał piłki kolegom, którzy jednak byli nieskuteczni. Jak choćby Daniel Pik, który w końcówce meczu zmarnował wyborną okazję. Jego strzał okazał się za słaby i golkiper Jagiellonii spokojnie wybronił zapędy gracza z Radomia.