Radomiak Radom - Warta Poznań 3:2 (2:1)
Bramki: Chrístos Dónis 4, Pedro Henrique 22, Leonardo Rocha 90 - Kajetan Szmyt 20 (k), Dario Vizinger 48
Radomiak: Posiadała - Grzesik, R. Rossi, Cichocki, Abramowicz – L. Semedo, Luizão, Dónis (63, Kaput), Wolski (70. Castañeda), Machado (63, E. Semedo) - Henrique (82, Rocha).
Warta: Grobelny – Bartkowski, Kiełb (66. Mäenpää), Stavrópoulos (60. Pleśnierowicz), Borowski (79. Matuszewski) – Szmyt, Żurawski (46. Vizinger), Mariz Luís (79. Kopczyński), Savić – Kupczak, Zreľák.
Zobacz skrót meczu, pozostała część artykułu pod wideo:
Intensywna pierwsza połowa meczu Radomiak Radom - Warta Poznań
Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla miejscowych, którzy już w 4 minucie wyszli na prowadzenie. Z dystansu uderzał Christos Donis a piłka odbiła się jeszcze od rywala i zmyliła Grobelnego. W 20 minucie poznaniacy doprowadzili do remisu. Wtedy sędzia Kochanek po analizie VAR podyktował rzut karny, a jego pewnym egzekutorem okazał się Kajetan Szmyt. Radość przyjezdnych trwała niespełna 120 sekund, bo w końcu do bramki, a nie w słupek, lub poprzeczkę trafił Pedro Henrique! Więcej goli kibice w tej części, już nie oglądali, ale nie oznacza to, że niewiele się działo. Było sporo walki, ale i kilka przerw zatem nic dziwnego, że rozjemca zawodów do pierwszej połowy doliczył 12 minut!
Zobacz naszą relację z meczu z Wartą Poznań:
Szybka odpowiedź i zmarnowany karny
Tuż po zmianie stron trener Dawid Szulczek dokonał zmiany i w miejsce Macieja Żurkowskiego wprowadził Dario Vizingera. Ten odwdzięczył mu się w 48 minucie, doprowadzając do remisu. Najbliższy wyprowadzenia Radomiaka na prowadzenie był w 69 minucie Henrique, ale Brazylijczyk przestrzelił karnego! -
Dwóch piłkarzy było desygnowanych do wykonania jedenastki. To Henrique i Rafał Wolski
– mówił po meczu Constantin Galca.
Pięciobramkowy horror dla Radomiaka!
Zbliżała się 90 minuta gry, kiedy sędzia główny Marcin Kochanek z Opola zadecydował, że mecz Radomiaka z Wartą potrwa dłużej o siedem minut. Wówczas na świetlnej tablicy wyników, było 2:2. Zarówno gospodarze, jak i podopieczni Dawida Szulczka starali się przechylić szale triumfu na swoja stronę. Niezwykle bliski szczęścia był Stefan Savić, ale jego strzał wybronił Albert Posiadała. Chwilę później fantastyczną paradą popisał się Jędrzej Grobelny, nie dając się pokonać Leonardo Rochy. Mecz jednak wciąż trwał. Zbliżała się ostatnia minuta gry, kiedy Dawid Abramowicz dośrodkował futbolówkę z lewej strony boiska, a ta trafiła w interweniującego we własnym polu bramkowym Adama Zrelaka, i turlała się w kierunku bramki Warty… Właśnie tam dopadł do niej Rocha i choć napastnik był naciskany przez obrońców, to umieścił ją w siatce! Jak się miało okazać, gol dał radomianom niezwykle ważne trzy punkty.
Kibicowałeś Radomiakowi w meczu z Wartą Poznań? Szukaj się na zdjęciach!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?