Prezydium Rady Rodziców odpowiedziało burmistrzowi na szereg zarzutów stawianych podczas konferencji prasowej w sprawie ogłoszenia wyniku konkursu na dyrektora PSP 1.
Głosowanie pod presją?
Przypomnijmy, Grzegorz Siek, mimo iż wygrał konkurs, nie otrzymał powołania na stanowisko dyrektora Publicznej Szkoły Podstawowej numer 1 w Pionkach. Od 1 września Pełniącą obowiązki dyrektora została dotychczasowa wicedyrektor Maria Łachmaniuk.
- 25 czerwca wpłynęły do organu prowadzącego (burmistrza) dwa pisma z zastrzeżeniami co do prawidłowości procedury konkursowej na stanowisko dyrektora Publicznej Szkoły Podstawowej numer 1, przy czym jedno pochodziło od członka komisji, a drugie od kandydata biorącego udział w konkursie - poinformował pod koniec sierpnia Romuald Zawodnik, burmistrz Pionek.
W uzasadnieniu decyzji można przeczytać, że kandydat ten argumentował konieczność unieważnienia konkursu uchybieniami polegającymi na: wywarciu wpływu (presji) na dwóch członków komisji konkursowej (przedstawicieli Rady Rodziców), aby głosowali na wskazanego przez Radę kandydata oraz naruszeniu tajności głosowania. Burmistrz wskazuje nieprawidłowości, które jego zdaniem miały wpływ na decyzję przedstawicieli rodziców biorących udział w komisji konkursowej. Jedną z miała być presja wywierana przez członków rady rodziców na swoich przedstawicieli w komisji.
- Nie posiadam wiedzy, o tym jak w procedurze tajnego głosowania głosował jakikolwiek przedstawiciel komisji konkursowej. Nie ulega to najmniejszej wątpliwości – mówił burmistrz Zawodnik.
Rodzice odpowiadają
W trakcie czwartkowej konferencji prasowej przewodnicząca rady Dorota Sadurska odczytała fragment protokołu z posiedzenia rady rodziców podczas, który ma być odpowiedzią na stawiane zarzuty przez burmistrza i dotyczą szeregu nieprawidłowości jakie jego zdaniem miały wystąpić jeszcze przed konkursem. Zdaniem burmistrza rada nie dysponowała wiedzą jacy kandydaci będą brali udział w konkursie.
Z informacji przedstawionej przez przewodniczącą wiedzę o kandydatach, którzy zamierzają przystąpić do konkursu przedstawiła jedna z członkiń rady, która jest w bliskim związku z jednym z kandydatów. - Mogę oświadczyć, że kandydatury osób startujących na stanowisko dyrektora usłyszałam od Pani, której partner startował w konkursie. Uznałam je na tyle wiarygodne, żeby naprawdę rzeczowo można o nich rozmawiać – poinformowała przewodnicząca Dorota Sadurska.
W dalszej części konferencji przewodnicząca poinformowała, że Radzie Rodziców odmówiono dostępu do dokumentów w trybie dostępu do Informacji Publicznej. Burmistrz podobnie jak w przypadku innych osób, odmówił dziennikarzom upublicznienia pism, które wpłynęły do urzędu w sprawie konkursu. Burmistrz odpowiedział twierdząc, że jest to korespondencja prywatna.
Tajemnicze oświadczenie
Wśród pism, na które powołał się burmistrz podejmując decyzję o unieważnieniu konkursu miało być oświadczenie trzech członków Rady Rodziców. Zdaniem przewodniczącej dokument ten powstał dopiero w połowie sierpnia i w momencie, gdy burmistrz nie miał podstaw do unieważnienia konkursu. Według przewodniczącej autorem oświadczenia była członkini rady pozostająca w związku z kandydatem oraz bliska osoba jednego z radnych, który wspiera działania burmistrza.
- Z analizy zarządzenia unieważniającego konkurs wysuwamy wnioski, że to właśnie ten dokument, oświadczenie tych dwóch Pań związanych osobiście z osobami, które brały udział w konkursie stanowiło podstawę do unieważnienia konkursu na dyrektora naszej szkoły. – dodała przewodnicząca.
Zobacz też: Air Show 2018 w Radomiu. Filmowy skrót z pokazów lotniczych
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
