Poezja i zdjęcia Edyty Sieradz

Edyta Sieradz

Edyta Sieradz

Jest absolwentką Politechniki Radomskiej, obecnie studentką III roku zdrowia publicznego w Wyższej Szkole Nauk Społecznych i Technicznych w Radomiu oraz I roku studiów magisterskich na kierunku pedagogika opiekuńczo-wychowawcza i resocjalizacyjna na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Edyta odbywa staż w Bursie Szkolnej numer 3 w Radomiu. W 2008 roku wystąpiła w finale konkursu Miss Polonia Ziemi Radomskiej. Interesuje się: poezją, sztuką, dietetyką, promocją zdrowia i fotomodelingiem.

Wieczór autorski Adriana Szarego, nauczyciela języka polskiego, instruktora warsztatów literackich oraz prozaika Jacka Klimka a także Edyty Sieradz, utalentowanej finalistki regionalnego konkursu piękności przywiódł wielu słuchaczy.

Miejscem intelektualnej rozrywki była Wyższa Szkoła Nauk Społecznych i Technicznych w Radomiu przy ulicy Wodnej.

Adrian Szary i Jacek Klimek prezentowali utwory poetyckie i prozatorskie, Edyta Sieradz zaś poezję i zdjęcia.

Autorzy na przemian przedstawiali zgromadzonym swoje wiersze, każdy był opatrzony osobistym komentarzem. I tak, wśród prezentowanych utworów znalazły się wiersze napisane kilka lat temu, publikowane już w poetyckich antologiach i takie, które pierwszy raz przedstawiono publiczności.

Adrian Szary prezentował wiersze ze swojego nowego tomiku zatytułowanego "CV". Jacek Klimek, na co dzień zajmujący się twórczością prozatorską odczytał teksty, które dotąd prezentował jedynie w internecie.

Edyta Sieradz, studentka Wyższej Szkoły Nauk Społecznych i Technicznych najpierw wyrecytowała utwór "Nie zbieram aniołów", potem inne wiersze.

- Ten wiersz darze szczególnym sentymentem. Prezentowałam go w czasie finału Miss Polonia Ziemi Radomskiej. Został opublikowany w antologiach Puzzle pamięci (Radom 2008) i Anioły z bardzo starej biblioteczki - mówi Edyta.

Prezentacji utworów poetyckich, towarzyszyła prezentacja portfolio zdolnej radomianki. Edyta uwielbia plener. Dlatego najchętniej pozuje do zdjęć na łonie natury.

Młodzi artyści zostali nagrodzeni brawami. Zaproszeni goście zadawali im pytania dotyczące kulis powstania wierszy.

- Nie ma "recepty" na udane teksty, czasem rodzą się w bólach, ale najważniejsze, że warto je tworzyć - mówi Edyta Sieradz.

Maria Pierzchalska, rektor Wyższej Szkoły Nauk Społecznych i Technicznych zaprosiła twórców do kolejnych spotkań. Cyklicznie będą się odbywać w siedzibie uczelni.

- Pani rektor obiecała wspierać twórczą działalność wszystkich bohaterów czwartkowego wieczoru - cieszy się Edyta Sieradz.