Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja w regionie radomskim, na Mazowszu i w całym kraju protestuje. O co walczą stróże prawa?

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Znakiem akcji protestacyjnej są między innymi oflagowane radiowozy policji.
Znakiem akcji protestacyjnej są między innymi oflagowane radiowozy policji. nszzp.radom.pl
Pouczenia zamiast mandatów, od 1 sierpnia ewentualnie także inna forma strajku włoskiego - taka jest forma ogólnopolskiej akcji protestacyjnej, którą ogłosił Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów.

Protest rozpoczął się w pierwszej połowie lipca. Wcześniej policjanci z całego kraju opowiadali się w specjalnych ankietach, czy są za jego przeprowadzeniem. Około 30 tysięcy ankietowanych udzieliło pozytywnej odpowiedzi. Spośród 600 ankietowanych na terenie samego Mazowsza, 92 procent zadeklarowało swój udział w proteście. W województwie około 2,6 tysiąca funkcjonariuszy jest zrzeszonych w Niezależnym Samorządnym Związku Zawodowym Policjantów.

- Do protestu przyłączyli się funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej, miejskich oraz powiatowych na Mazowszu, ale też i przedstawiciele innych służb mundurowych - informuje Dariusz Brzezicki, przewodniczący zarządu wojewódzkiego policyjnego związku. Stróżów prawa wspierają także strażnicy graniczni, więzienni, strażacy, celnicy.

Policjanci domagają się podwyżek w wysokości 650 złotych oraz corocznej waloryzacji płac. Jak twierdzą, nakładane są na nich coraz to nowe obowiązki, a nie idą za tym pieniądze. Chcą też powrotu do uprawnień emerytalnych sprzed 2013 roku. Teraz minimalny wiek policjanta emeryta to 55 lat, ale jego staż musi wynosić co najmniej 25 lat w służbie. Przy takich warunkach policyjny emeryt otrzymuje uposażenie w wysokości 60 proc. ostatniego wynagrodzenia. Za każdy dodatkowo przepracowany rok emerytura rośnie o 3 proc., maksymalnie do 75 proc. Przed 2013 rokiem służby mundurowe mogły przechodzić na emeryturę już po 15 latach pracy. Z tym, że wówczas policjant dostawał 40 procent ostatniego wynagrodzenia, a z każdym przepracowanym rokiem nabywał kolejne 2,6 proc. Maksymalną emeryturę uzyskiwał po 30 latach służby i wynosiła ona 75 procent ostatniego uposażenia.

Na razie widoczną oznaką protestu są oflagowane budynki komend oraz radiowozy. Karząc za drobne przewinienia policjanci stosują także upomnienia zamiast wypisywania mandatów. To powoduje rzecz jasna mniejsze wpływy finansowe do budżetu państwa, a więc - zdaniem związkowców - ma skłonić rząd do realizacji postulatów dotyczących warunków emerytalnych czy sytuacji kadrowej w policji.

- Oczywiście nie jest naszym celem, aby protest w jakikolwiek sposób odbił się na bezpieczeństwie obywateli, gdyż ono jest tu nadrzędne. Pouczenia zamiast mandatów stosujemy tylko w przypadku drobnych przewinień, nie zaś takich narażających czyjeś zdrowie i życie - tłumaczy Dariusz Brzezicki, szef mazowieckich policyjnych związkowców.
Jeśli do 1 sierpnia tego roku postulaty nie będą spełniane, strajk włoski ma odbywać się w inny sposób, np. na nadmiernej skrupulatności w wypełnianiu dokumentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie