Na prywatyzację czeka w regionie radomskim już niewiele dużych firm. Powodem wolnego tempa dokonywania zmian własnościowych jest brak odpowiedniego inwestora i nie do końca uregulowane sprawy właścicielskie.
Trzydziestego czerwca minął, przewidziany w ustawie, termin komercjalizacji firm należących do wojewodów. Przepisy zwolniły ich od obowiązku pośpiesznych działań, jeśli konkretna firma jest zarządzana na zasadzie umowy menadżerskiej. W takiej właśnie sytuacji znalazło się jedyne w regionie radomskim przedsiębiorstwo wojewody mazowieckiego - radomskie PKS.
- W ostatnim czasie zajmowaliśmy się głównie przygotowywaniem zmian właścicielskich w firmach, które trzeba było skomercjalizować do końca czerwca. Sprawa radomskiego PKS została więc odłożona na później i trudno mi powiedzieć kiedy i jakie decyzje zapadną w odniesieniu do tej firmy - mówi Monika Łobczuk z Wydziału Skarbu Państwa i Przekształceń Własnościowych Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.
Obecnie inicjatywa dotycząca komercjalizacji radomskiej firmy należy do kierownictwa przedsiębiorstwa, albo ministra skarbu państwa. Zdaniem Roberta Dasiewicza dyrektora PPKS Radom, który podpisał kontrakt menadżerski na trzy lata, nie ma obecnie powodów, aby śpieszyć się z komercjalizacją i prywatyzacją firmy. Uważa on, że byłoby zresztą dość trudno znaleźć odpowiedniego inwestora, chociażby z powodu bardzo dużej wartości firmy.
Łączniki, Techmatrans,
Niedawno Ministerstwo Skarbu Państwa ogłosiło konkurs dla firm, które chcą się zająć przygotowaniem procesu zbycia akcji radomskiej firmy Fabryka Łączników. To kolejne podejście do prywatyzacji tego jednego z największych zakładów produkcyjnych w Radomiu.
Tym razem dokonanie przekształceń własnościowych może się okazać skuteczne, bo fabryka produkująca łączniki dla budownictwa, jest coraz bardziej atrakcyjna dla inwestorów. Firma od początku tego roku notuje systematyczny wzrost sprzedaży i ma niezłą kondycję finansową.
Nie wiadomo jaka przyszłość czeka inny nie sprywatyzowany jeszcze duży radomski zakład - Techmatrans. Ostatni raz Ministerstwo Skarbu Państwa ogłosiło zaproszenie do rokowań w sprawie sprzedaży akcji firmy jeszcze w 2005 roku.
Na miano największej tegorocznej prywatyzacji w regionie zasłużą jednak najprawdopodobniej przekształcenia w Elektrowni Kozienice. Firma ma być filarem tworzonej właśnie Grupy Energetycznej Centrum. W tym przypadku przeszkodą w zmianach właścicielskich jest załoga, która domaga się, aby wydano im akcje pracownicze, a nie - jak chce Ministerstwo Skarbu Państwa - rekompensatę finansową.
Zakaz handlu w niedzielę. Klienci będą zdezorientowani?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?