Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przegrana Pilicy Białobrzegi z Pogonią w Grodzisku Mazowieckim

/W.Ł./
Zbigniew Obłuski, napastnik Pilicy miał w pierwszej poło-wie dobrą okazję do strzelenia gola w meczu z Pogonią w Grodzisku Mazowieckim.
Zbigniew Obłuski, napastnik Pilicy miał w pierwszej poło-wie dobrą okazję do strzelenia gola w meczu z Pogonią w Grodzisku Mazowieckim. Łukasz Wójcik
W meczu drugiej kolejki piłkarskiej trzeciej ligi, Pogoń Grodzisk Mazowiecki pokonała 2:0 Pilicę Białobrzegi.

Na inaugurację nowego sezonu w trzeciej lidze, Pilica na własnym boisku zremisowała 2:2 z Pelikanem Łowicz. Podopieczni trenera Arkadiusza Modrzejewskiego, białobrzescy futboliści jechali z dużymi nadziejami do Grodziska Mazowieckiego. Niestety wrócili bez goli i punktów.

Od pierwszych chwil meczu Pilica wsparta dopingiem swoich kibiców, częściej i skuteczniej operowała futbolówką. Widać było pomysł na grę i wytrenowane schematy przeprowadzanych akcji. Najdogodniejszą okazję zmarnował w 20 minucie Zbigniew Obłuski. Gracz Pilicy mocno strzelił na bramkę Pogoni, golkiper gospodarzy ją odbił i trafiła w poprzeczkę. Bliski pokonania grodziskiego bramkarza był także Arkadiusz Oziewicz. W tej części gry po uderzeniu Kamila Matulki na słupek piłkę sparował Michał Kołba. Po zmianie stron gra niewiele się różniła od tej z pierwszej połowy. Pilica nadal kontrolowała przebieg spotkania, Pogoń starała się grać kontratakiem. W 58 minucie doskonałą okazję zaprzepaścił Konrad Wojtkielewicz (asysta Kamil Matulka), który mocno uderzył piłkę głową i Michał Kołba zdaniem naszych zawodników interweniował już za linią bramkową i gol powinien być uznany dla Pilicy. Sędzia bramki nie uznał. Jak mówi stare porzekadło piłkarskie "niewykorzystane sytuacje lubią się mścić" i tak też się stało w tym przypadku. Piotr Ćwik wrzucił piłkę z rzutu rożnego na pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył do niej były gracz Pilicy, Bartłomiej Czarnecki i strzałem głową zdobył pierwszą bramkę w tym meczu.
Pilica rzuciła się do odrabiania strat i postawiła wszystko na jedną kartę. Bramki wyrównującej nasz zespół nie zdobył, a dodatkowo "nadział" się na kontrę w 88 minucie i rezerwowy Konrad Perzyna pokonał Adama Bolka.

Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Pilica Białobrzegi 2:0 (0:0).
Bramki: 1:0 Czarnecki 59, 2:0 Perzyna 88.
POGOŃ
Kołba - Kołodziejski, Lendzion, Pałuba, Maślanka - Rakoczy, Kołaczek, Ćwik Ż, Tofil - Jaroń, Czarnecki.
PILICA
Bolek - Moryc, Janowski, Ziemnicki - Matulka, Rawski, Jasikowski, Oziewicz Ż, Wojtkielewicz, Hernik - Obłuski.
Zmiany: Pogoń: 31' Pietraszek za Rakoczego, 46' Sosnowski za Tofila, 68' Perzyna za Czarneckiego, 79' Gregorowicz za Jaronia; Pilica: 46' Tomas za Rawskiego, 62' Paweł Jakóbiak Ż za Wojtkielewicza, 75' Rudnicki za Oziewicza, 85' Gołębiewski za Matulkę.
Sędziował: Kamil Baranowski z Siedlec. Widzów: 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie