Radom. Trwa Ogólnopolskie Sympozjum Pedagogiczne. Wśród gości Robert Gliński i Maria Seweryn

Gości- przedstawicieli władz oświatowych Radomia a także władz samorządowych Mazowsza i wszystkich uczestników spotkania powitali dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury, Elżbieta Sobkowiak a także prowadzacy spotkanie Anna Równy i Tomasz Kądziela.
Włodzimierz Pujanek, dyrektor Elektrowni, wyraził radość z okazji pobytu w jego placówce aż tylu uczestników i obiecał im oprowadzenie po wystawach gmachu.
Potrzebę takiego spotkania podkreślił Zbigniew Curyło, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Wychowania Pozaszkolnego w Warszawie.

Jako pierwszy prelegent wystąpił profesor Andrzej Stadnicki z Akademii Pedagogiki Specjalnej imienia Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, syn Heleny Stadnickiej. Mówił o „Efektach pracy Heleny Stadnickiej - patronki Młodzieżowego Domu Kultury w Radomiu oraz kontynuacji jej działalności”. W wykładzie posłużył się prezentacją multimedialną pokazującą pracę z mlodzieżą prowadzoną przez rodzinę Stadnickich: swoją, żonę Janinę oraz córkę i zięcia. Często są to zajęcia z osobami niepełnosprawnymi.

Następnie Robert Gliński - reżyser, scenarzysta, pedagog dzielił się refleksjami wokół tematu „Kręcimy film”. Reżyser tak znanych obrazów jak "Cześć Tereska", "Wszystko, co najważniejsze...", "Matka swojej matki" czy "Wróżby kumaka"często prowadzi z młodymi ludźmi warsztaty z filmów fabularnych.

- Oglądanie filmów czyli edukacja bierna nie wypełni życia młodzieży - mówił Robert Gliński.- Najważniejsza jest edukacja czynna czyli kręcenie filmu. W dobie łatwiejszego niż kiedyś dostępu do filmowego sprzętu edukacja filmowa może przynieść korzyści w wychowaniu młodego pokolenia. Podczas zajęć filmowych uwzględniamy własny scenariusz, uczymy się, jak robić ujęcie poszczególnych jego fragmentów i montażu.

Gliński pokazał film nakręcony przez uczestników obozu dla dzieci chorych na białaczkę zorganizowanego pod Łodzią przez Fundację Dla Dzieci "Krwinka."
- Film trwa 10 minut a kręcony był długo, bo dzieci słabły i musieliśmy robić przerwy- opowiadał Gliński.- Po premierze filmu "Bolek i Lolek"- nazwaliśmy do tak, bo te postacie są dzieciom najbliższe - posłyszałem słowa, których nie słyszałem jeszcze nigdy na żadnej premierze swojego filmu: "Prosimy jeszcze raz!".

O edukacji teatralnej dzieci i młodzieży jako formie spotkań myśli i emocji z Marią Seweryn, znaną aktorka filmową i teatralną rozmawiała Anna Równy.
Maria Seweryn okazała się niezwykle sympatyczną osobą. Ujęła wszystkich nie tylko swoją dużą wiedzą o teatrze ale także bezpośredniością i życzliwością dla ludzi. Aktorka prowadzi warsztaty teatralne w studiu teatralnym Romy Gąsiorowskiej w Warszawie, ponieważ bardzo lubi kontakty z ludźmi. -

- Przychodzą na moje zajęcia różne osoby - i nastolatki, które chcą zdawać do szkoły teatralnej i 30 letni pan, pracownik banku i wszyscy ci, którzy marzyli o aktorstwie a nie stanęli nigdy na scenie. Te zajęcia nazwałam "Emocjonalność". Uwielbiam też czytać dzieciom na głos, dlatego często i chętnie występuję w radio- mówiła Maria Seweryn. Opowiadała także o swojej, niełatwej, drodze na scenę.

Po południu Młodzieżowy Dom Kultury, zaprosił wszystkich na koncert swoich wychowanków, który odbył się w sali koncertowej imienia Krzysztofa Pendereckiego w Zespole Szkół Muzycznych w Radomiu.

W piątek drugi dzień sympozjum, już praktyczny. Uczestnicy wezmą udział w warsztatach tańca Flamenco", w warsztatach plastycznych i wokalnych "Viva la musica" w salach MDK. W Centrum Wolontariatu Międzynarodowego przy ulicy Kelles-Krauza 19 odbędzie się szkolenie dla dyrektorów w zakresie prawa oświatowego:"Placówki oświatowo - wychowawcze w świetle obowiązujących przepisów prawa". Będzie też mowa o organizacji wypoczynku dzieci i młodzieży.

Celem sympozjum jest integracja środowiska wychowania pozaszkolnego oraz wymiana dobrych praktyk i wiedzy w zakresie tańca, teatru oraz filmu.