Radomianie i Iłżanie walczyli pod Mławą

Tak było

Tak było

Bitwa pod Mławą toczona między 1- 4 września 1939 roku należała do najważniejszych działań militarnych kampanii wrześniowej. Wojsko Polskie przyjęło bitwę w oparciu o pas umocnień, składający się z żelbetowych schronów bojowych, linii okopów, rowów, zapór przeciw czołgowych oraz zasieków i pół minowych. Niemcy nie zdobyli Rejonu Umocnionego Mława. Obrońcy wycofali się, by uniknąć okrążenia. 20 Dywizja Piechoty w sile 16 tysięcy żołnierzy, przeciwstawiła się około 44 tysiącom różnego rodzaju wojsk niemieckich. Zginęło 864 naszych żołnierzy. Na ścianie mauzoleum Bitwy pod Mławą widnieje napis: "Godni są, by wspominali i czcili ich wszyscy, bo za prawa i zwyczaje ojczyste walczyli mężnie i wytrwale". W każdą rocznicę bitwy przed mauzoleum zapalanych jest 864 biało czerwonych zniczy, na znak pomięci bohaterom.

Obchody rocznicowe rozpoczęły się 27 sierpnia. Na rynku w Mławie przez frontem zgromadzonych pododdziałów wojska i tłumów mieszkańców, odtworzono moment przekazania armatki przeciw pancernej dla ówczesnego mazurskiego Batalionu Obrony Narodowej. Było to symboliczne przypomnienie ofiarności społeczeństwa polskiego, zaangażowanego w obronę ojczyzny.

NA "ŁUCZNIKACH"

Podczas tej uroczystości wraz z innymi grupami rekonstrukcyjnymi zaprezentował się Radomski Pododdział Kolarzy, przybyły na miejsce ze swoimi zabytkowymi rowerami "Łucznik". Zgromadzeni mogli podziwiać precyzje wyrobu radomskiej Fabryki Broni, pomimo upływy wielu dekad rowery są nadal sprawne technicznie.

Natomiast główne uroczystość siedemdziesiątej pierwszej rocznicy bitwy, zostały zorganizowane 28 sierpnia w Uniszkach Zawadzkich niedaleko Mławy. Tam w pierwszych dniach września 1939 roku trwał zażarty bój toczony przez 20 Dywizję Piechoty Wojska Polskiego z przeważającymi siłami Niemców, atakującymi z Prus Wschodnich najkrótszą drogą na Warszawę.

- W tegorocznej rekonstrukcji odtwarzaliśmy pluton kolarzy stanowiący odwód dowództwa rejonu umocnionego. Wkroczyliśmy do boju wspierając wysunięty punk oporu o kryptonimie "czata" - opowiada porucznik Paweł Łuk - Murawski dowódca Radomskiego Pododdziału Kolarzy. Po zejściu z rowerów mój pluton rozwinął linię ogniową, ostrzeliwując atakujących Niemców z granatnika, jaki wozimy na jednym z naszych "Łuczników". Wspieraliśmy również partol polskich samochodów pancernych.

CZOŁG RENAULT

Trwająca ponad półtorej godziny inscenizacja z użyciem sprzętu pancernego, wybuchów, strzelającej broni, nalotów bombowych, tragedii ludności cywilnej, przedstawiła obraz wojny. Był to również hołd dla bohaterskich obrońców naszej Ojczyzny.

- Na rekonstrukcji mieliśmy również możliwość podziwiana repliki czołgów Renault FT-17, odtworzonych przez kolegów z Torunia. Jest to jedyny tego typu projekt w kraju. Pojazdy te robią duże wrażenie szczególnie podczas jazdy. Z wielką przyjemnością zapoznaliśmy się z ich możliwościami - dodaje porucznik Paweł Łuk - Murawski.

Oprócz Radomskiego Pododdziału Kolarzy, z naszego regionu w "Bitwie pod Mławą" uczestniczyli członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych z Iłży.