MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radom.Kolekcja sztuki współczesnej zbliża się do Elektrowni. Czy nadal nie będzie jej gdzie pokazać?

Barbara Koś
O planach Elektrowni mówią dyrektorzy: Wlodzimierz Pujanek, Zbigniew Belowski i Wioletta Kotkowska.
O planach Elektrowni mówią dyrektorzy: Wlodzimierz Pujanek, Zbigniew Belowski i Wioletta Kotkowska. Szymon Wykrota
Zapadła wreszcie decyzja w sprawie przekazania kolekcji sztuki współczesnej będącej własnością radomskiego Muzeum imienia Jacka Malczewskiego do Elektrowni. Jakie będą dalsze losy obrazów?

Długo oczekiwana decyzja Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odnośnie przekazania 4,5 tysięcy eksponatów sztuki współczesnej brzmi: kolekcja może zostać przykazana do Elektrowni jedynie w formie depozytu.

- Nie dyskutujemy z takim stanowiskiem ministerstwa - mówią dyrektorzy Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia, Włodzimierz Pujanek i Zbigniew Belowski. - Ważne, że wreszcie możemy przystąpić do przyjmowania zbiorów.

Jak mówi dyrektor artystyczny, Zbigniew Belowski, przenoszenie do Elektrowni dzieł sztuki współczesnej z Muzeum im. Jacka Malczewskiego potrwa co najmniej półtora roku.

Przewożenie prac ma rozpocząć się w marcu 2017 roku. Elektrownia zakupiła już specjalny samochód przystosowany do przewozu dzieł sztuki. Ogłoszony przetarg wygrał radomski Peuegot a pieniądze na zakup samochodu: 180 tysiące złotych, przekazał Urząd Marszałkowski. Samochód posłuży placówce do sprowadzania dzieł z muzeów także inne wystawy.

Niestety - samo przekazywanie prac z jednej placówki do drugiej nie będzie ani krótkie, ani łatwe. 4,5 tysiąca dzieł to nie bagatela. Dominują obrazy. Są również rzeźby. Łatwiejsze w transporcie rysunki i grafiki stanowią tylko niewielką część kolekcji. A jak przypomina dyrektor Włodzimierz Pujanek , wcześniej jeszcze trzeba wszystko przejrzeć, ocenić pod względem konserwatorskim i zdecydować, czy i które prace trzeba poddać naprawie. I ustalić, kto miałby wyłożyć na ten cel pieniądze: Elektrownia czy
"Malczewski". Jest nadzieja, że prace są w dobrym stanie.

W magazynach Elektrowni są odpowiednie warunki do przechowywania dzieł sztuki. Potwierdził to już po oddaniu obiektu specjalista z Muzeum Narodowego w Warszawie. Ale przecież dzieła nie mogą leżeć tylko w piwnicy.

Wbrew pozorom w tej wielkiej Elektrowni jest ...ciasno.

- Jednorazowo na naszej przestrzeni wystawienniczej możemy pokazać 130 prac i to średniej wielkości – wyjaśnia Belowski.

Z tych przyczyn niewypałem okazał się Salon Zimowy, którego obrazy upychano niemal na kolanie w niewielkiej salce na piętrze i ścianie foyer. Wielu artystów bardzo krytycznie odniosło się do takiej formy ogólnopolskiej ekspozycji. Tymczasem jedyne duże pomieszczenia na parterze były zajęte przez otwartą znacznie wcześniej wystawę prac Tomasza Sikorskiego.

Plan wystaw na 2017 rok Elektrownia ma już gotowy i nie jest możliwe dodanie w tym czasie jakiejkolwiek nowej ekspozycji. O pokazywaniu kolekcji można mówić więc dopiero w 2018 roku. Choć w 2018 roku przypada dziesięciolecie organizowanego przez Elektrownię wydarzenia „Powstanie Sztuki” i placówka zamierza skupić się wokół tego lecz zmodernizowanego projektu.

- Nie mamy możliwości pokazania wszystkich 4, 5 tysiąca sztuk dzieł naraz - zastrzega Zbigniew Belowski. - Wystawa musi być przecież jakimś wyborem. Albo poświęca się ją jednemu twórcy albo wybranemu problemowi albo podporządkowuje się jakiemuś pomysłowi, myśli przewodniej...Oczywiście, że nie zamkniemy w magazynach ponad czterech tysięcy dzieł sztuki. Może trzeba będzie nawet wybudować obok oddzielny pawilon?

Andrzej Wajda patron kolekcji tworzonej przez Mieczysław Szewczuka i Zbigniewa Stanisława Kamieńskiego chciał, by w Radomiu powstało miejsce godne ekspozycji tych ogromnych i cennych zbiorów. Po to modernizowano Elektrownię. Realia okazały się takie, że by uczynić zadość patronowi, Elektrownia musiałaby prezentować wyłącznie kolekcję. W różnych konfiguracjach - jest w niej, na przykład, wielki zbiór obrazów Władysława Paciaka, którego niekoniecznie trzeba z kimś łączyć- ale kolekcję. Gdzie miejsce na bieżące śledzenie sztuki współczesnej?

Jest cztery i pół tysiąca dzieł sztuki a nadal nie ma ich gdzie pokazać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie