Rozliczanie za benzynę

Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez posła Stanisława Łyżwińskiego spod Skaryszewa na szkodę Kancelarii Sejmu. Chodzi oczywiście o głośną sprawę poselskich podróży małżeństwa Łyżwińskich, którzy wprawdzie nie mają własnych samochodów, ale ustawiali się w kolejce po zwrot pieniędzy za benzynę. Jeszcze w tym miesiącu ma zapaść decyzja czy posłowi będą postawione zarzuty, czy też postępowanie będzie umorzone.

Sprawa stała się głośna, gdy okazało się, że posłowie Wanda i Stanisław Łyżwińscy pobierali w ubiegłej kadencji Sejmu ogromne pieniądze za jazdę samochodami, których nawet sami nie posiadali. W przypadku parlamentarzysty chodziło tu o kwotę 241 tysięcy złotych. Doniesienie do prokuratury Warszawa Sródmieście złożył przed kilkoma tygodniami mieszkaniec Miedzyzdrojów, który w swoim piśmie udowadniał na podstawie wyliczeń, że przejechanie takiej ilości kilometrów nie było możliwe i pieniądze zostały wyłudzone.

Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające, a teraz na podstawie zebranych już materiałów postanowiła rozpocząć śledztwo w sprawie niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Stanisława Łyżwińskiego na szkodę 241 tysięcy złotych.

- Chodzi tu o rozliczenia dokonane w ubiegłym roku. Zapoznajemy się z dokumentami sądowymi, przesłuchaliśmy także pracownika biura poselskiego pana posła, oczekujemy jeszcze na dokumenty dotyczące użyczenia samochodu parlamentarzyście. Samego posła nie przesłuchiwaliśmy, bo na razie nie ma takiej potrzeby. Do końca maja będziemy chcieli podjąć decyzję, czy zostanie wszczęte przeciwko niemu śledztwo czy też postępowanie zostanie umorzone - powiedział nam Maciej Kujawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Przypomnijmy, że poseł Samoobrony z okręgu łódzkiego, był też kontrolowany przez Kancelarię Sejmu. W konsekwencji zobowiązał się do zwrotu w dwóch ratach kwoty 8 tysięcy złotych, bo o tyle przekroczył dozwolony limit przejechanych w 2005 roku kilometrów.

Kim jest Stanisław Łyżwiński?

Ma 52 lata, pochodzi z Huty Skaryszewskiej koło Radomia. Wykształcenie średnie zawodowe, zawód rolnik. Poseł i wiceprzewodniczący Samoobrony, od 2001 roku wybierany w okręgu Piotrków Trybunalski. Żona Wanda jest również posłem tej partii, ale w okręgu radomskim.