We wtorek Jadar Radom rozegra awansem mecz przedostatniej kolejki rundy zasadniczej z ekipą Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale. W składzie gości zagrają zawodnicy Czarnych Radom, w tym najprawdopodobniej kapitan drużyny mistrzów Polski juniorów, Kacper Gonciarz.
Na boisku pojawi się także najprawdopodobniej kapitan Jadaru, Arkadiusz Terlecki. Środkowy bloku radomian wyleczył już kontuzję i wraca do pełni sił. Na spotkanie, które rozpocznie się o godz. 17 wstęp jest wolny.
Trudno oczekiwać, aby ekipa ze Spały wywalczyła w Radomiu pierwsze w sezonie punkty. Jednak młodym siatkarzom nie można odmówić ambicji i woli walki. Przekonali się o tym także podopieczni Dominika Kwapisiewicza. W pierwszej rundzie spotkań Spała zdołała w meczu z Jadarem wygrać seta.
- Drużyna ze Spały zawsze walczy i zawsze chce grać - podkreśla Kwapisiewicz. - Przestrzegam zespół przed lekceważeniem rywala, bo mogą z takiego podejścia wyniknąć problemy.
Radomianie w poprzednim tygodniu ciężko trenowali, wykorzystując pauzę w rozgrywkach. Pierwotnie 5 lutego mieli rozegrać mecz z Orłem Międzyrzecz, jednak drużyna ta wycofała się z rozgrywek. Szkoleniowiec potwierdza, że siatkarze mogą odczuwać zmęczenie. Zapewnia jednak, że nie powinno się to odbić na wyniku spotkania.
- Chcemy wygrać i zmniejszyć stratę do wyprzedzających nas w tabeli drużyn. W sobotniej kolejce padło kilka zaskakujących rozstrzygnięć, korzystnych dla nas. Sytuacja robi się bardzo ciekawa - podkreśla Kwapisiewicz.
Dla kibiców mecz Jadaru ze Spałą będzie okazją do zobaczenia "w akcji" wychowanków Czarnych Radom, mistrzów Polski juniorów. Nie tylko kibice z uwagą będą śledzić ich występ.
- Dla każdego trenera spotkanie ze Spałą, to także swoisty casting. Można obejrzeć grę młodych, utalentowanych zawodników, którzy wkrótce zakończą naukę w Szkole Mistrzostwa Sportowego i będą szukać miejsca w ligowych zespołach. Ja na pewno uważnie będę przyglądał się rozgrywającemu Kacprowi Gonciarzowi, którego kilka występów już widziałem i przyznam, że obserwuje go od dłuższego czasu - zdradza Kwapisiewicz.
Radomianie rozpoczną spotkanie najprawdopodobniej w takim samym ustawieniu, jako ostatni pojedynek z BBTS Bielsko-Biała. Trener zapewnia, że nie przewiduje dużych zmian w składzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?