Miś, ulubieniec wszystkich dzieci, największy fan miodu i nic-nie-robienia był już wielokrotnie bohaterem filmowych opowieści. Pojawiał się w rozmaitych wizerunkach, niekiedy tylko w zarysach przypominając swój pierwowzór. Film, który teraz wszedł na ekrany z powrotem nawiązuje do tradycyjnego wizerunku.
Scenariusz powstał na podstawie trzech oryginalnych rozdziałów książki Milne'a.
- Postaci wyglądają jakby zeszły wprost z ilustracji - i tak właśnie miało być. Animowany świat przypomina ręcznie malowaną akwarelkę. W wielu filmach taki wygląd się wygładza. Ale nie u nas - mówił producent John Lasseter - Mamy do czynienia z klasycznym Kubusiem w najlepszym stylu.
Kolejnego leniwego dnia w Stuwiekowym Lesie Kubuś wybiera się na poszukiwanie ukochanego miodku. Jako że jego rozumek nie jest zbyt wielki, przekręca znaczenie wiadomości, którą zostawił mu Krzyś. Według Kubusia wynika z niej, że jego przyjaciel został porwany przez tajemniczego stwora Bendezara. Dzielny miś mobilizuje pozostałych mieszkańców lasu, po czym wszyscy ruszają z heroiczną odsieczą Krzysiowi.
Uroczysty pokaz filmu odbył się w kinie Helios w Radomiu w niedzielę, a towarzyszyło mu spotkanie z pszczelarzami, którzy zdradzili widzom tajniki produkcji miodu. A jak on smakuje, każdy mógł się o tym osobiście przekonać próbując przysmaku Kubusia Puchatka. Nie zabrakło konkursów z nagrodami - naturalnie słodkimi i pysznymi dla rodziców i dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?