Kajakowy spływ w powiecie białobrzeskim - sposób na aktywny wypoczynek
Nad Pilicę przyciągają dziewicze krajobrazy, ale i spokojny nurt rzeki. To już popularny szlak kajakowy, a nawet pontonowy. Przyjeżdżają mieszkańcy z dawnego radomskiego, ale i odleglejszych zakątków. Przybywa zresztą miejsc, gdzie kajakarze mogą odpocząć, czy przespać się przed kolejnym etapem podróży. Pilica to w końcu jedna z piękniejszych polskich rzek. Kusi piaszczystymi plażami, nieskażoną przyrodą. Nie ma tu jazów, zapór, a to sprawia, że na szlaku poradzą sobie nawet mniej wytrawni kajakarze. Rzeka został już oznakowana. Na terenie powiatu białobrzeskie szlak kajakowy na Pilicy ma około 30 kilometrów długości. Na pokonanie całej trasy, bez postojów, potrzeba ponad sześciu godzin. Na terenie powiatu szlak zaczyna się w Ulaskach Stamirowskich i kończy w Białej Górze, stamtąd można popłynąć dalej do Warki. A w sumie szlak kajakowy Pilicy to ponad 300 kilometrów, a zaczyna się w okolicach Żarnowca w województwie śląskim.
Kajakiem na Pilicy - wypożyczalnie sprzętu i miejsca na biwak
W powiecie białobrzeskim jest kilka miejsc, w których pomogą w organizacji spływu. Wypożyczą kajaki, zawiozą na start, a później przywiozą na miejsce zbiórki, podpowiedzą, jaką wybrać trasę, czy gdzie przybić do brzegu na biwak, albo nocleg. Koszty takie usługi zaczynają się od kilkudziesięciu złotych od osoby w górę. Ostateczne koszty zalezą od liczby uczestników spływu, długości trasy.
- W cenie jest wypożyczenie sprzętu i transport. Dowozimy kajaki i uczestników spływu. Koszty rosną im dalej trzeba jechać, albo kiedy musimy wypożyczyć autokar, bo mamy dużą grupę. Mniej liczne grupy dowozimy własnym samochodem - wyjaśnia Tomasz Tomczyński, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Białobrzegach.
WOPR jest jednym z organizatorów spływów w powiecie białobrzeskim. Wypożyczenie kajaka na dobę, plus transport samochodem sprzętu i uczestników w obie strony u ratowników kosztuje 100 - 130 złotych. W stanicy w Białobrzegach jest miejsce na biwak, ognisko, grill, pole namiotowe. Można więc w "woprówce" odpocząć, albo przenocować.
Spływy organizują też w Białej Górze, jest ośrodek w Brzeźcach. Wpisując w wyszukiwarkę "spływ kajakowy Białobrzegi" odnajdziemy wypożyczalnie i miejsca biwakowe.
Spływ Pilicą - dzień na wodzie gwarantowany
Wybierając się na spływ Pilicą w powiecie białobrzeskim warto zastanowić się, jak dużo czasu chcemy spędzić na wodzie. Można wybrać trasę, której pokonanie zajmie 1 - 2 godziny, ale też zdecydować się na 6 godzin w kajaku. Najszybciej przepłyniemy z Białobrzegów do Brzeziec, to 6 kilometrów i do dwóch godzin na wodzie. Na brzeg zejdziemy w przystani kajakowej. Płynąć z Przybyszewa w gminie Promna do wspomnianych Brzeziec koło Białobrzegów trzeba się przygotować na 3,5 do 4,5 godzin w kajaku. Z kolei jeśli chcemy wystartować w Górkach w gminie Wyśmierzyce i dotrzeć do Białobrzegów potrzebujemy 4 - 5 godzin.
- Organizując spływ oczywiście podpowiadamy na jaką trasę się zdecydować, gdzie zacząć. Wystarczy zadzwonić kilka dni wcześniej i wszystko ustalimy - dodaje Tomasz Tomczyński.
Spływ kajakiem - zasady i bezpieczeństwo
Wypoczynek na wodzie będzie przyjemnością, jeśli nie zapomnimy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Po pierwsze wsiadając do kajaka trzeba założyć kapok. Nie wolno wyruszać na spływ pod wpływem alkoholu. Co ważne pijany kajakarz może być ukarany tak, jak kierowca samochodu na podwójnym gazie.
- Zawsze przestrzegamy też, żeby uważać na dzieci, nie spuszczać ich z oczu. Nie przeceniajmy też swoich sił i zachowujmy rozsądek. Woda, słońce, relaks nie zwalnia nikogo z myślenia o bezpieczeństwie - przypomina Tomasz Tomczyński.
Pilica dla kajakarzy jest zazwyczaj przyjazna, wartki nurt czasem sam niesie kajak. Ale uwaga, Pilica to rzeka nieuregulowana. Przy brzegach można natknąć się na konary. Gałęzie, czasem bardzo duże niesie też nurt. Koszmarem kajakarzy, ale też ratowników są pale w dnie Pilicy. To pozostałości drewnianych mostów, których z wody wyciągnąć nie można, bo zabraniają tego przepisy. Dolina Pilicy jest w obszarze Natura 2000. Te drewniane słupy są przy każdej nowej przeprawie przez rzekę, schowane pod powierzchnią wody. Dla kajakarzy stanowią niebezpieczna pułapkę. W poprzednich sezonach nie było weekendu, żeby kajaki nie wywracały się po uderzeniu w taką przeszkodę. Bardziej doświadczeni uczestnicy spływów wiedzą, jak je ominąć, dla nowicjuszy stanowią poważne zagrożenie.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?