Sprawdzian szóstoklasistów w Radomskiem. Wyniki utajnione!

Jedyne oficjalne wyniki to średnia w powiatach i samym Radomiu. Nawet one nie zachwycają. Wygląda na to, że przez sześć lat uczenia nasze dzieci choć dobrze czytają, to jednak gorzej wykorzystują wiedzę w praktyce i jako tako rozumują.

Sprawdzian odbył się 5 kwietnia. Na Mazowszu pisało go ponad 50 tysięcy szóstoklasistów, a w naszym regionie ponad 7 804 uczniów.

Pytania z matematyki, przyrody, języka polskiego składały się na cały test, który uczniowie mieli napisać w godzinę. Trzeba było wykazać się wiedzą zdobytą w ciągu wszystkich sześciu lat nauki.

Średni wynik uczniów całego Mazowsza to 25,96 punktów na 40 możliwych do zdobycia.

RADOM NAJLEPIEJ

Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Warszawie ogłosiła wstępne wyniki w poszczególnych powiatach naszego regionu. Najlepiej wypadli uczniowie z radomskich podstawówek. Wynik 25,84 jednak nie zachwyca, bo jest i tak niższy od średniej mazowieckiej.

Wyniki sprawdzianu w powiatach w sobotnim wydaniu papierowym "Echa Dnia"

- Nie jest łatwo zdopingować młodzież do nauki w momencie, gdy w gminie jest i tak w większości tylko jedno gimnazjum, a wszyscy absolwenci podstawówki tam idą. Nie ma rywalizacji wśród szóstoklasistów, nie ma ambicji, by dostać się do lepszego gimnazjum, skoro jest tylko jedno - mówią nauczyciele.

Nauczyciele z wiejskich gmin podkreślają też, że sporym utrudnieniem w kształceniu jest brak dostępu do szeroko rozumianej kultury, do kin, muzeów, imprez edukacyjnych. Wciąż wiele osób nie ma dostępu do Internetu, a to kładzie się cieniem na edukacji.

Inaczej jest w Radomiu, gdzie jest niepisany ranking lepszych i gorszych szkół średnich. W tym roku, gdy jeszcze władze samorządowe zredukowały liczbę klas w liceach, walka o dobre miejsce w wiodącym gimnazjum ma swój sens.

KOMENTARZ: CZEGO BOI SIĘ OKE W WARSZAWIE?

Niestety, po raz kolejny przekonujemy się, że w żaden sposób nie można uzyskać z warszawskiego OKE danych, które są JAWNE. Anna Frenkiel, dyrektor tej instytucji, powołanej do przeprowadzania sprawdzianów, nie pozwala na upublicznienie szczegółowych danych wszystkich szkół w regionie.

W ten sposób o tym, jaką średnią uzyskali uczniowie wiedzą same szkoły. Nie chodzi nam nawet o tworzenie na tej podstawie rankingów najlepszych i najgorszych podstawówek w gminie, powiecie czy regionie. Rozumiemy, że czasem dobrej szkole zdarzy się "gorszy" rocznik, a średniej placówce udaje się uzyskać ponadprzeciętne wyniki.

Chodzi o czytelną i jasną informację dla rodziców, którym dyrektorzy szkół nie zawsze przekazują wiedzę na temat wyników sprawdzianu. Chodzi o to, by sami szefowie szkół mogli pochwalić się swoimi osiągnięciami pedagogicznymi bez ryzyka, że ktoś zarzuci im nieprawdę.

Ma to prawo wiedzieć również opinia publiczna. To nie są żadne tajemnice! Jeśli zgadzacie się z naszym zdaniem, piszcie mejle z prośbą o udostępnienie wyników sprawdzianu w szkołach pod adres: [email protected].

Marcin GENCA