Rafał Gwozdowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu:
- Nie jesteśmy w stanie być wszędzie, dlatego apelujemy przede wszystkim do rodziców, by w okresie wakacji zwrócili baczniejszą uwagę na to, gdzie i jak ich dzieci spędzają wolny czas.
![Tego samego dnia funkcjonariusze patrolowali także plaże nad zalewem na Borkach.](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/97/b9/5607864c39241_o,size,445x270,q,71,h,d1f345.jpg)
Tego samego dnia funkcjonariusze patrolowali także plaże nad zalewem na Borkach.
(fot. Marcin Walasik)
W czasie wakacji, funkcjonariusze będą mieli pod szczególnym nadzorem niebezpieczne zbiorniki wodne i jedyne, oblegane przez wielu radomian kąpielisko.
OSTRZEGAJĄ PRZED WEJŚCIEM
Strażnicy miejscy ostrzegają przed wchodzeniem do dzikich kąpielisk, ponieważ grozi to nie tylko wysokim mandatem, ale może powodować duże zagrożenie życia i zdrowia dla amatorów pływania.
- Niesprawdzone dna, wystające z wody metalowe pręty, czy betonowe konstrukcje sprawiają, że zbiorniki te nie nadają się do wykorzystania rekreacyjnego. Ponadto woda w nich nie jest przebadana - mówi Rafał Gwozdowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.
Rozpoczęte działania mają też w dużej mierze charakter prewencyjny. Funkcjonariusze ze specjalnej sekcji do spraw współpracy ze szkołami, będą jeździli na spotkania z dziećmi, które wypoczywają na półkoloniach.
TAK BYŁO
TAK BYŁO
W ubiegłym roku, w dzikim zbiorniku wodnym nieopodal ulicy Energetyków utonęłaby młoda dziewczyna. Udało się ją uratować dzięki strażakom, którzy akurat w tym czasie gasili pobliskie łąki i zostali zawołani na pomoc przez jej znajomych.
CZĘSTSZE PATROLE NA BORKACH
Strażnicy miejscy częściej pojawiają się też nad jedynym, dopuszczonym już do użytku miejskim kąpielisku, czyli zalewem na Borkach, który w upalne dni cieszy się bardzo dużą popularnością.
- W czasie lata wypoczywa tam wiele osób, więc miejsce to przyciąga wtedy również między innymi kieszonkowców. Ponadto sprawdzamy cały teren wokół zalewu pod kątem spożywania alkoholu i innych zagrożeń - informuje Rafał Gwozdowski.
Jednocześnie przypomina, że za kąpiel w miejscu, gdzie jest to zabronione, strażnicy miejscy mogą nałożyć mandat do 250 złotych. Jeśli ktoś pije alkohol w miejscu publicznym, musi liczyć się z dodatkowym mandatem w wysokości 100 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?