Strażnicy miejscy sprawdzają umowy i tropią osoby podrzucające śmiecie

Ryszard Soczówka, kierownik Referatu II Straży Miejskiej w Radomiu:

- Nie możemy być wszędzie, dlatego bardzo ważna jest reakcja mieszkańców, którzy są świadkami podrzucania śmieci na łąki czy do lasów. Wystarczy tylko zapamiętać lub zapisać numery rejestracyjne samochodu i anonimowo poinformować nas o sytuacji, dzwoniąc pod bezpłatny numer alarmowy 986.

Liczby

Liczby

500 złotych mandatu wypisywane jest osobie podrzucającej śmiecie w niedozwolonym miejscu. W sytuacji, gdy odmówi ona jego przyjęcia, funkcjonariusze wypisują wniosek do sądu.

Właściciele posesji, którzy nie wywiązują się z obowiązku przekazywania śmieci specjalnym firmom, muszą liczyć się z wizytą funkcjonariuszy i mandatami.

SPRAWDZAJĄ UMOWY

Strażnicy miejscy z sekcji współpracującej z Wydziałem Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego regularnie odwiedzają właścicieli domów jednorodzinnych, sprawdzając czy posiadają oni aktualne umowy i rachunki na wywóz nieczystości.

- Od początku stycznia skontrowaliśmy 1728 posesji. Nałożyliśmy 425 mandatów na łączną kwotę 52 tysięcy 300 złotych - informuje Ryszard Soczówka, kierownik Referatu II Straży Miejskiej w Radomiu.

Tutaj podrzucają najwięcej śmieci

Tutaj podrzucają najwięcej śmieci

Śmiecie najczęściej są podrzucane na ulicach: Folwarcznej (do lasu Kapturskiego), na końcu ulicy Północnej, przy ulicach Drzymały, Ciborowskiej, Chorzowskiej (niedaleko wiaduktu) i Małęczyńskiej (w pobliżu torów kolejowych) oraz za przystankiem końcowym "dziesiątki" na Wacynie.

NOCNE DZIAŁANIA

Nieuczciwi mieszkańcy, podrzucający śmiecie na dzikie wysypiska pod osłoną nocy, nie powinni być zaskoczeni widokiem mundurowych w takich miejscach.

- Prowadzimy działania w nocny, ponieważ właśnie wtedy ludzie podjeżdżają wyładowanymi po brzegi samochodami i wyrzucają z nich śmiecie. W pewnym stopniu patrole te mają też charakter prewencyjny - mówi Ryszard Soczówka.

Złapanie kogoś na gorącym uczynku nie jest łatwe. Mimo tego czasem się to udaje. - W tym roku przyłapaliśmy kilka osób, które wyrzucały śmiecie z samochodów na peryferiach miasta - informują strażnicy z sekcji współpracującej z Wydziałem Ochrony Środowiska i Rolnictwa.