"Światłem malowane" - tak nazywa się wystawa zdjęć Artura Tabora otwartej w Muzeum imienia Malczewskiego

Jolanta Tabor przypomniała też ogromne zaangażowanie się Artura w fotografowanie przyrody
(fot. Barbara Koś)

Artur Tabor, jeden z najwybitniejszych polskich fotografików przyrody, zmarł tragicznie w trakcie wyprawy badawczej w Mongolii, w 2010 roku.

Miał wielu wyznawców, swojej sztuki o czym, świadczy duża grupa osób przybyłych na wystawę.

- Staramy się coraz częściej pokazywać dorobek Artura - mówił Marek Słupek, szef działu przyrodnicznego muzeum. - Była już wystawa jego fotografii w kinie Helios i na ulicy Żeromskiego. Młodzi powinni uczyć się na tych zdjęciach sztuki fotografii.

Efektem wleloletniej pasji fotograficznej Artura jest blisko tysiąc zdjęć i filmów, portretujących ulotny, nieznany, nierzadko odchodzący już w zapomnienie świat polskiej przyrody i zrosłych z nim pejzaży polskiej wsi.

O fotografiach Artura Tabora mówiła jego żona, Jolanta Tabor. Przypomniała, że w niezwykły świat widziany obiektywem jego aparatu możemy się także zanurzyć wertując karty albumów: "Bug-Nadbużańskie Podlasie", "Z Bliska i Z Daleka. Piła i Okolice", "Kathmandu -- szkice", "Królestwo Dzikich Gęsi", "Sowy Polski" , "Bug. Pejzaż nostalgiczny", "Wisła -- królowa rzek"

Uzupełniający wystawę album "Sowy polskie" był do nabycia i znalazł wielu chętnych.

Dorobek twórczości Artura Tabora to także filmy: "Podlaski Przełom Bugu", "Nadbużański Park Krajobrazowy", "Góry Stołowe", "Dolina Krasnej", "W Obronie Rzeki", "W Krainie Jodły, Buka i Tarpana",
"Małopolski Przełom Wisły".

Cześć z nich zaprezentowano w sali dydaktycznej działu przyrody.

Wystawa została przygotowana i udostępniona przez Ministerstwo Środowiska, w 2011 roku, z okazji polskiej prezydencji w UE.

Ekspozycja będzie czynna w sali wystaw czasowych działu przyrody w skrzydle południowym głównego budynku muzeum.

Foptografie Artura Tabora mają mocną kolorystykę
(fot. Barbara Koś)

A tu bardzo groźny zwierz...
(fot. Barbara Koś)

To fragmenty wystawy
(fot. Barbara Koś)

(fot. Barbara Koś)

(fot. Barbara Koś)

Na wystawie była duża grupa widzów
(fot. Barbara Koś)

Jolanta Tabor i Marek Słupek uzupełniali wiedzę zwiedzających
(fot. Barbara Koś)