Szczypiornistki Pre Zero APR Radom słabsze od Ruchu Chorzów. Liderki klasyfikacji wypunktowały radomianki w końcówce meczu. Zobacz zdjęcia

Pre Zero APR Radom – KPR Ruch Chorzów 26:30 (16:18).
APR: Kolasińska, Gwarek, Brańska - Papke 9, Machnio 6, Głuszko 4, Gajewska 2, Koss 2, Dydek 1, Skorża 1, Wach 1, Ciszewska 0, Michalska 0, Barańska 0, Nowak 0, Siedlecka 0.
Ruch: Ciesiólka - Doktorczyk 8, Gęga 7, Wiśniewska 7, Masalova 3, Bondarenko 2, Gryczewska 1, Sikora 1, Rejdych 1, Bury 0, Iwanowicz 0, Diablo 0, Jasińska 0.

Statystyki ostatnich trzech meczów zawodniczek APR -u Radom nie napawały optymizmem. Wszak po wcześniejszej serii zwycięstw, radomianki zanotowały trzy porażki z rzędu. Zdobyły tylko punkt, przysługujący za remis w regulaminowym czasie i porażkę po serii rzutów karnych (z AZS AWF Handball Warszawa). Dwa kolejne spotkania z Vitamineo Jelenia Góra i Piłką Ręczną Poznań, drużyna z Radomia przegrywała. Oczywiście można radomianki usprawiedliwić, bo te grały osłabione kontuzjami. W ofensywie brakowało Marii Mazurkiewicz, Małgorzaty Michalskiej, czy Laury Domki. A wiadomo ile wymienione znaczą w ataku szczypiornistek APR.

Tymczasem początek spotkania APR vs Ruch był wyrównany, ale to radomianki pierwsze zyskały dwubramkowy dystans. W szóstej minucie, po bramkach Michaliny Machnio i za moment Martyny Dydek, miejscowe wygrywały 5:3. Chorzowianki odpowiedziały trafieniem Patrycji Wiśniewskiej. Niedługo potem Ruch grał w osłabieniu, a radomskie szczypiornistki miały rzut karny. Niestety Monika Ciesiółka wybroniła rzut miejscowych z „siedmiu metrów”.

Liderki zaplecza ekstraklasy imponowały w ataku. Co z tego, że przez 120 sekund grały w osłabieniu, skoro dzięki trafieniom Anastazji Bondarenko objęły prowadzenie. Potem „minuty dla Ruchu”. Wówczas ekipa ze Śląska zdobyła cztery gole z rzędu i uciekła z wynikiem. Kiedy Wiśniewka zdobyła bramkę w kontrataku było już 15:11 dla hegemona zaplecza ekstraklasy.
Rywalki zwiększały przewagę, a zawodniczki APR robiły wszystko, by odrobić dystans. Tuż przed syreną oznajmiającą przerwę do siatki chorzowskiego zespołu wcelowała Kinga Papke, a to oznaczało tylko dwubramkową stratę do przerwy ekipy trenera Adriana Kondraciuka.

Po zmianie stron wciąż wynik oscylował wokół remisu. Co prawda Ruch był częściej na prowadzeniu, ale zawodniczki z Radomia biły się wybitnie o zniwelowanie strat. Kiedy w w 49 minucie rywalizacji Julia Gajewska oszukała bramkarkę Ruchu, APR przegrywał jedynie 24:25. Dziesięć minut przed końcem na trafienie Ruchu odpowiedziała Michalina Machnio i wciąż przyjezdne wygrywały jednym golem.

W końcówce bardziej doświadczone chorzowianki wybiły z głów gospodyniom korzystny wynik. KPR Ruch wygrał czterema golami i jest na najlepszej drodze do awansu do Super Ligi. Z kolei radomianki pozostają na piątym miejscu w tabeli, mając na koncie dziewięć zwycięstw i tyle samio porażek.

Aktualna tabela
1.KPR Ruch Chorzów 18 54 603:410
2.MTS Żory 17 44 493:388
3.SPR Gdynia 18 39 506:436
4.Suzuki Korona Handball Kielce 17 31 463:480
5.PreZero APR Radom 18 24 473:462
6.ENEA Piłka Ręczna Poznań 17 26 507:520
7.SPR Pogoń Szczecin 18 21 449:469
8.EISBERG Dziewiątka Legnica 18 21 479:544
9.MKS VITAMINEO Jelenia Góra 17 17 443:506
10.Handball Warszawa 18 16 466:512
11.SPR Sambor Tczew 18 16 453:514
12.SPR Sośnica Gliwice 18 6 471:565

W kolejnych rubrykach: Klub, mecze, punkty, bramki zdobyte/stracone

Zobacz też: