Szczypiornistki Pre Zero APR-u Radom z trzecim zwycięstwem z rzędu. Tym razem radomianki ograły Sośnicę Gliwice. Zobacz zdjęcia

CLK: Pre Zero APR Radom – SPR Sośnica Gliwice 32:25 (15:13)
Pre Zero APR: Kolasińska, Gwarek – Mazurkiewicz 7, Michalska 5, Machnio 5, Dydek 3, Papke 3, Wach 3, Głuszko 2, Koss 2, Gwarek 1, Skorża 1, Adaczyńska 0,
Sośnica: Wolak – Wyrzychowska 6, Małkowska 5, Markiewicz 4, Kulik 3, Nimisz 2, Szołtysek 2, Kalińska 1, Kiel 1, Zub 1.

Przed meczem w hali Uniwersytetu Radomskiego ekipy Akademii Piłki Ręcznej Radom i Sośnicy Gliwice przystępowały do walki o punkty w odmiennych nastrojach. Radomianki po zwycięstwie z Handballem Warszawa, a gliwiczanki po porażce z MTS -em Żory.

Ale każdy kolejny mecz to inna historia. Owszem gramy u siebie, jesteśmy na fali i mamy wszystko w swoich rękach i nogach, by pokonać Sośnicę. Jak wyjdzie to się dopiero przekonamy – skomentował dla Echa Dnia przed meczem Piotr Włoskiewicz, założyciel i pierwszy trener APR -u.

Tymczasem w drugiej minucie wynik konfrontacji otworzyła Martyna Dydek. Za moment rywalki grały bez dwóch zawodniczek, a karnego wykorzystała Maria Mazurkiewicz i było 3:1 dla APR -u. Rywalki odrobiły straty i wyrównały na po 8. W końcówce radomianki dobrze broniły, a w ofensywie zdobywały kolejne gole. W efekcie wygrywały 12:9. Pod koniec tej części gry Klaudia Zub, szczypiornistka Sośnicy, otrzymała bezpośrednią czerwoną kartkę za faul na Małgorzacie Michalskiej. Nie przeszkodziło to przyjezdnym zniwelować część start. Ostatecznie do przerwy gospodynie prowadziły dwoma bramkami.

Po zmianie stron radomskie szczypiornistki wciąż wiodły prym. Na dziesięć minut przed końcową syreną i rzucie Michalskiej APR prowadził 27:21. Za chwilę Natalia Kolasińska wybroniła próbę gliwiczanek, a Mazurkiewicz zdobyła gola po kontrataku. Sośnica może i chciała odrabiać starty, ale miejscowe na to nie pozwoliły.

Co ciekawe, gliwiczanki traciły kolejne bramki, ale i tak najlepszą zawodniczką w ekipie przyjezdnych był bramkarka Oliwia Wolak. Gdyby nie jej skuteczne obrony, wynik na korzyść ekipy trenera Kondraciuka byłby korzystniejszy.

Pięć minut przed końcem radomianki zyskały największą przewagę w tym meczu, bo po trafieniu ze skrzydła APR wygrywał 31:21.
Rozluźnione gospodynie pozwoliły przeciwniczkom na zmniejszenie start. Ostatniego gola spotkania zdobyły jednak szczypiornistki APR -u. Konkretnie uczyniła to Natalia Wach, która wykorzystała rzut karny.

MVP spotkania wybrana została Maria Mazurkiewicz (APR), zaś najlepszą w drużynie Sośnicy okazała się Katarzyna Wyrzychowska.