Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"To lekarz decyduje, jak leczyć COVID 19" - odpowiedź Ministerstwa Zdrowia na interpelację radomskich posłów

Janusz Petz
Janusz Petz
Współautorem interpelacji w sprawie leczenia choroby COVID 19 w Radomiu był poseł Konrad Frysztak.
Współautorem interpelacji w sprawie leczenia choroby COVID 19 w Radomiu był poseł Konrad Frysztak. Archiwum "Echa Dnia"
Ministerstwo Zdrowia informuje w odpowiedzi na interpelację radomskich posłów, że lekarze w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym mogą leczyć osoby chore na koronawirusa takimi samymi specyfikami, jaki stosuje się szpitalach klinicznych i nie są w tym niczym skrępowani. To od lekarza zależy jaka zostanie zastosowana terapia.

Interpelację w sprawie wprowadzenia nowoczesnych nowych metod leczenia koronawirusa w Radomskich Szpitalu Specjalistycznym złożyło 13 maja troje posłów Konrad Frysztak, Joanna Kluzik – Rostkowska oraz Mirosław Maliszewski. Jak podkreślał poseł Konrad Frysztak interpelację złożono na prośbę kierownictwa radomskiej lecznicy.

Nowe formy terapii

Jedną z metod leczenia chorych na COVID-19, o którą zabiegają przedstawiciele Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, jest terapia środkami: lopinawir/rytonawir, które dotychczas były stosowane jako jedno z narzędzi do walki z zakażeniem HIV-1.

Druga metoda leczenia, która miałaby być stosowana w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, polega na podawaniu chorym leku o nazwie: Tocilizumab(RoActemra). Zastosowanie tego leku w ciężkich przypadkach zakażenia SARS-CoV-2 może ograniczyć postępujący proces destrukcji tkanki płucnej, a tym samym rozwijającą się niewydolność oddechową.

Trzecia metoda terapii chorych na COVID-19, która mogłaby być prowadzona w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, ma związek z podawaniem chorym osocza ozdrowieńców.

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski w odpowiedzi na interpelację wyjaśnia, że już teraz dla szpitali zakaźnych i jednoimiennych - a zatem również dla Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, zapewniona jest dostępność do leków rekomendowanych przez środowisko medyczne i towarzystwa naukowe w leczeniu choroby COVID-19, w tym między innymi hydroksychlorochina, chlorochina, tocilizumab, lopinavir/ritonavir, remdesivir. Dodatkowo minister zdrowia może na czas określony dopuścić na czas określony – na wniosek lekarza – produkty lecznicze nie posiadające zezwolenia.

To lekarz leczy, a nie minister

„To lekarz ma obowiązek wykonywać zawód, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością. Lekarz ma obowiązek udzielać pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych. Zatem to lekarz decyduje o formie i sposobie prowadzenia farmakoterapii w ramach wykonywanego wolnego zawodu i według posiadanej wiedzy i sztuki medycznej. W kompetencjach lekarza pozostaje wybór odpowiednich metod i preparatów stosowanych do leczenia pacjentów. To lekarz ma prawo do stosowania u pacjenta leków poza wskazaniami rejestracyjnymi po uzyskaniu zgody pacjenta” - pisze w odpowiedzi na interpelację posłów Maciej Miłkowski.

Śmierć pielęgniarki

Zdaniem posłów wprowadzenie w Radomiu nowych metod leczenia może mieć znaczenie w odniesieniu do zmniejszenia liczby bardzo niebezpiecznych transportów do innych placówek medycznych, w których trwa już leczenie nowymi sposobami.

Poseł Konrad Frysztak pisze osobą interpelację w sprawie śmierci 58 – letniej pielęgniarki z Kozienic. Przypomnijmy, kobietę transportowano do szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie. Pielęgniarka zmarła zaraz po przewiezieniu do stołecznej lecznicy.

Ministerstwo Zdrowia w odpowiedzi na interpelację nie przesądza, czy decyzja w sprawie transportu była uzasadniona. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska wyjaśnia, że decyzję o transporcie podjął zespół lekarski Oddziału Zakaźnego szpitala w Kozienicach po przeprowadzonej konsultacji lekarzem kierującym Oddziałem Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Kobieta była transportowana karetką pogotowia, ponieważ według oceny zespołu lekarskiego stan zdrowia chorej na to pozwalał a taki transport był możliwy na mocy umowy radomskiego Pogotowia Ratunkowego z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Wiceminister przyznaje, że lekarze nie zgłosili zapotrzebowania na transport do Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ani do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie