W najgorszym stanie jest odcinek w okolicy przejazdu kolejowego.
(fot. Tomasz Dybalski)
Na ulicy Porannej, która ma 600 metrów długości naliczyliśmy kilkadziesiąt dziur. Drogowcy załatali je doraźnie, ale na remont jezdni na razie nie ma co liczyć.
O złym stanie nawierzchni poinformował użytkownik naszego forum internetowego.
"Codziennie przejeżdża tamtędy duża ilość pojazdów chcących jechać w stronę Lublina, lub mieszkańców z okolicznych miejscowości (Rajec, Małęczyn, Sadków). Nawierzchnia tej ulicy praktycznie nie istnieje, ilość i głębokość wyrw w jezdni (bo tak należy to już nazywać) jest wręcz nieprawdopodobna, uszkodzić samochód przy jakiejkolwiek prędkości wyższej niż 10 kilometrów na godzinę jest bardzo łatwo" - napisał radomianin. - Jak długo jeszcze służby drogowe mają zamiar ignorować fakt kraterów jakie tam istnieją i nie zamierzają się za to zabrać? - pyta czytelnik.
Kiedy pojechaliśmy na ulicę Poranną, naliczyliśmy kilkadziesiąt dziur w jezdni. Niektóre z nich były naprawdę duże. W piątek skontaktowaliśmy się z Dariuszem Dębskim, rzecznikiem prasowym Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
- Ulica Poranna jest objęta wiosennymi remontami cząstkowymi. W ostatnich tygodniach ekipy drogowców naprawiały jej nawierzchnię emulsjami asfaltowymi. To jednak nie koniec prac. W najbliższym czasie drogowcy wrócą na ulicę Poranną i będą kontynuowali remont jej jezdni - zapewnił Dębski. W poniedziałek dziury w jezdni były już załatane. Na większy remont ulicy Porannej w tym roku nie ma jednak co liczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
