Gdzie są kamery?
Od naszego czytalenika dostaliśmy informację, że od miesiąca nie ma kamer na skrzyżowaniach Kusocińskiego i Bema, Malczewskiego i Kelles-Krauza oraz Warszawskiej i Kusocińskiego. - Jak to możliwe, że wydaję się miejskie pieniądze na jakąś rzecz a potem w niewyjaśnionych okolicznościach ona znika? - pyta radomianin.
Ryszarda Kitowska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego: Urządzenia są wysłane do naprawy do producenta. Kamery monitoringu miejskiego pracują 24 godziny na dobę w różnych warunkach pogodowych: deszcz, śnieg, mróz albo upał i jak każde urządzenie czasem ulegają awarii. Czas naprawy może wynosić do trzech miesięcy. Nie mamy wpływu na przyspieszenie naprawy. W momencie, gdy kamery będą sprawne, zostaną zamontowane z powrotem.
1624 interwencje zgłoszone z monitoringu podjęli w pierwszej połowie roku policja i Straż Miejska. To o ponad 300 mniej niż w analogicznym okresie roku 2011.
Pracownicy monitoringu od początku stycznia do końca grudnia wzywali policję 626 razy, a Straż Miejską 998 razy.
Spośród ponad 1600 zgłoszeń, 1326 było skutecznych. Ujawniono 1313 wykroczeń i 13 przestępstw. Skuteczność wynosi w tym przypadku prawie 83 procent. Rok wcześniej udało się podjąć skuteczne interwencje w 1239 przypadkach z 1955 zaobserowanych, czyli w 63 procentach zdarzeń.
PIJĄ NAJCZĘŚCIEJ
Funkcjonariusze najczęściej wzywani są do wykroczeń. - To głównie spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, nietrzeźwi śpiący na ławkach i przystankach, oddawanie moczu na ulicach, nocne awantury, niszczenie koszy na śmieci i wiat przystankowych i jeszcze raz spożywanie alkoholu - wylicza Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.
W sumie takich interwencji w ciągu pierwszej połowy 2012 roku było ponad 1100. Kilkadziesiąt razy funkcjonariusze wyjeżdżali również do nieprawidłowo zaparkowanych samochodów.
MAŁO PRZESTĘPSTW
Liczba wykroczeń jest wysoka, ale poważniejszych przestępstw zanotowano tylko kilkanaście. To jedna kradzież, dwa rozboje, cztery przypadki zniszczenia mienia, jedna kradzież z włamaniem, dwie bójki i jeden przypadek niszczenia symboli państwowych.
- Większość takich zdarzeń ma miejsce w nocy - mówi Stępień. - Zimą jest dużo spokojniej, więcej pracy mamy w letnie miesiące, zwłaszcza nocami po dużych imprezach w mieście - wyjaśnia.
Dzięki kamerom nie tylko udaje się zatrzymać sprawców wykroczeń i przestępstw, ale pomóc wielu osobom. Tak jest w przypadku wezwań do osób leżących na ulicach. - Spora część to ludzie pijani, ale były przypadki, kiedy ktoś zasłabł i szybka interwencja uratowała mu życie - mówi rzecznik strażników miejskich.
NIEBEZPIECZNA STRUGA
W mieście jest kilka miejsc, z których zgłoszeń jest szczególnie dużo. Do niedawna były to okolice dworca PKP. W pierwszej połowie 2011 roku pracownicy monitoringu zauważyli aż 311 przypadków łamania prawa. Przez remont dworca w tym roku liczba ta spadła do 111. W tym roku najwięcej zdarzeń nagrała kamera u zbiegu ulic 25 Czerwca i Struga - aż 199. 109 służby interweniowały na podstawia nagrań z kamery obok postoju Taxi przy ulicy Grodzkiej, a 94 razy u zbiegu Struga i Niedziałkowskiego. Najmniej interwencji trzeba podejmować na Plantach. Kiedyś w tym rejonie było niebezpiecznie, teraz strażnicy i policjanci udawali się tam tylko 11 razy.
W sumie na ulicach Radomia działa już 61 kamer. W tym roku nie jest planowany zakup nowych urządzeń, ale działające kamery mają być modernizowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
