Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Trablicach w gminie Kowala dziadek śmiertelnie potrącił trzyletniego chłopca. Jest decyzja prokuratury w sprawie wypadku

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
Trzyletni chłopiec został potrącony na parkingu przed kościołem w Trablicach w gminie Kowala.
Trzyletni chłopiec został potrącony na parkingu przed kościołem w Trablicach w gminie Kowala. Tadeusz Klocek
Prokuratura w Radomiu umorzyła śledztwo w sprawie śmiertelnego potrącenia dziecka przed kościołem w Trablicach w gminie Kowala. Za kierownicą samochodu, pod którego kołami zginął trzylatek siedział dziadek chłopca. Jak uznali śledczy mężczyzna nie miał szans, aby zauważyć dziecko. Nie dopatrzyli się także nieprawidłowości w sprawowaniu opieki nad chłopcem.

W Trablicach w gminie Kowala dziadek śmiertelnie potrącił trzyletniego chłopca

Przypomnijmy, do tragicznego wypadku doszło 8 października ubiegłego roku na parkingu przy kościele pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej Pelagów-Trablice. Miał się odbyć ślub rodziców trzyletniego chłopca. Chwilę przed rozpoczęciem uroczystości kierujący osobowym chryslerem 45-letni dziadek w czasie przestawiania samochodu potrącił go. Trzyletni Staś została przewieziony do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Obrażenia okazały się tak rozległe, że chłopca nie udało się uratować. Śledztwo w tej sprawie prowadziła prokuratura w Radomiu. Właśnie zapadła decyzja o jego umorzeniu. Śledczy uznali, że dziadek zmarłego chłopca nie naruszył zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego.

- W toku śledztwa przesłuchano szereg świadków, został przeprowadzony eksperyment procesowy, który miał na celu odtworzenie przebiegu zdarzenia, jak również uzyskano opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków. Te przeprowadzone dowody wykazały, że w chwili zdarzenia dziecko znajdowało się w bardzo bliskiej odległości od pojazdu, według opinii biegłych było to około 70-80 centymetrów i mając na uwadze gabaryty pojazdu, jak również wzrost dziecka, chłopiec ten był całkowicie niewidoczny dla kierującego, który nawet przy zachowaniu wszelkich reguł ostrożności nie miał możliwości zaobserwowania dziecka, a ponadto przed podjęciem manewru cofania, widział dziecko bawiące się na schodach kościoła, więc nie mógł przypuszczać, ze znajduje się ono w innym miejscu. Ponadto czujniki wspomagające parkowanie również nie uchwyciły przeszkody, jakim było dziecko. Z tego powodu nie można było przypisać kierowcy zarzutu naruszenia reguł ostrożności, jeśli chodzi o przepisy w ruchu drogowym - informowała prokurator Agnieszka Borkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Podczas dochodzenia sprawdzano także prawidłowość opieki nad dzieckiem.

- Tutaj też nie dopatrzono się nieprawidłowości. Te wszystkie okoliczności skutkowały tym, że śledztwo zostało umorzone - wyjaśnia prokurator Borkowska.

O tragicznym wypadku pisaliśmy już w artykułach poniżej:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie