W Warce na stadionie lekkoatletycznym ruszyły zabawy biegowe dla najmłodszych dzieci!

To już trzecia inicjatywa biegowa prezesa Klubu Sportowego KS Start Pułaski Warka. Oprócz właśnie rozpoczętych zajęć dla dzieci, Jacek Winiarczyk od półtora roku prowadzi w każdy wtorek treningi dla dorosłych, które, ze względu na swoje szybkie postępy, przyjęły już kategorię grupy średniozaawansowanej - oraz w środy spotkania dla grupy początkującej "Pierwszy krok". Spotkania biegowe dla najmłodszych od razu skupiły na wareckim stadionie rzesze fanów ruchu na świeżym powietrzu.

Dlaczego przyszli?

Jedni pewnie ze względu na prozdrowotny trend wychowania, jaki propagują przejęci kondycją swych pociech rodzice, inni po to, aby się trochę zabawić wespół z rówieśnikami, pozostali po prostu z ciekawości, czy coś niezwykłego się wydarzy. Każdy powód jest dobry, aby dziecko zechciało zażyć aktywności fizycznej na powietrzu, zwłaszcza, że pogoda dopisuje.
Celem zajęć jest na pewno zmotywowanie tych młodych ludzi do wysiłku i pracy nad swoją sprawnością. Pomysłodawca, organizator i trener w jednej osobie - Jacek Winiarczyk, tłumaczy, jak potrzebne jest, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, notoryczne uświadamianie tym małym ludziom, ile dobrego mogą zrobić dla swojego organizmu i jakości życia, nie stroniąc od sporej dawki zmęczenia fizycznego. Każde dziecko, po odbytym godzinnym treningu na stadionie, dostaje skromny upominek. Trener oraz wspomagające grupę panie, prócz pomocy w wykonywaniu ćwiczeń i zagrzewaniu do szybszego tempa - nie szczędzą dobrych porad oraz pochwał, które są dzieciom niezbędne.

Ćwiczenia rozgrzewające i rywalizacja

Pierwsza część treningu skupia się na gimnastyce, która ma pobudzić organizm do większego wysiłku. Dzieci z reguły chętnie w niej uczestniczą, lubią wykonywać ciekawe, proponowane przez trenera figury. Jednocześnie mogą się wykazać swoją sprawnością, pochwalić przed rówieśnikami ulubionymi układami ruchowymi. Biorą z siebie nawzajem przykład. Następnie krótkie wolne wybieganie po bieżni, chwila przerwy na picie, odpoczynek i część właściwa. Tutaj organizowane są na razie krótkie konkurencje z akcentem rywalizacji. Dzieci bardzo łatwo w ten sposób zagrzewają się do walki i podnoszą swoje ambicje. Ostatnia, końcowa część treningu, to truchcik - bądź, jak ktoś zechce - szybsze przebieżki bez butów po wewnętrznej murawie stadionu. Większość rozwijających się dzieci, w ich intensywnym stadium wzrastania ma problem ze stopami. Dlatego trener szczególnie zaleca jak najczęstsze bieganie boso lub w samych skarpetach po naturalnym podłożu.

Czy wystarczy zapału?

Warka zakwita biegowo. Stadion lekkoatletyczny co dzień rozbrzmiewa rozmowami, śmiechem i gromkimi odgłosami biegających. Ćwiczą indywidualnie starsi i młodsi, przychodzą osobno bądź w grupach. Coraz częściej spotyka się tu dorosłe osoby, mające problemy z nadwagą. Biegają wedle możliwości, najpierw powoli, robią odpoczynki, konwersują, śmieją się...A potem dalej biegają. Przychodzi też mnóstwo widzów, którzy z ciekawością, a może i zazdrością obserwują postępy " zawodników" . W poniedziałkowy wieczór przybyło wielu rodziców, ale także wujków, dziadków i starszego rodzeństwa, aby zobaczyć swoje dzieci w akcji. W końcu oderwane od komputerów, iphonów, tabletów, dotlenione, uśmiechnięte, głośne, rumiane. Dają przykład swoim starszym kolegom, jak wiele sił witalnych można i trzeba z siebie wykrzesać. Hartują ciało i ducha. Już niedługo przestaną się bać -zmęczenia, potu, bólu mięśni, lekkich upadków, a także - w grupie ambitnych rówieśników - nabiorą dystansu i pokory do siebie.
"Zabawy biegowe" dla dzieci w Warce są bezpłatne i odbywają się w każdy poniedziałek od godziny 18.15.
Będziemy obserwować i żywo relacjonować postępy tej najmłodszej, hardej grupy zapalonych biegaczy.