Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widziała pumę. Opowiada nam jak było (video, nowe zdjęcia)

Antoni SOKOŁOWSKI [email protected]
Halina Pawłowska widziała dużego kota 15 kwietnia.
Halina Pawłowska widziała dużego kota 15 kwietnia. nto.pl
Halina Pawłowska widziała dużego kota. Jej opis jest nieco inny, niż zgłoszenie z naszego regionu. - Nie mamy żadnej pewności, że to zwierzę nie istnieje - to stanowisko policji w Opocznie. Leśnicy z Przysuchy wydali zakaz wstęp do lasu.

Doskonała kryjówka

Doskonała kryjówka

Lasy spalskie to doskonałe kryjówki dla zwierząt. Dolina Pilicy przecinająca lasy, to nieprzebyte schronienia dla lisów, zdziczałych psów, wałęsających się kotów i innych zwierząt. Daleko stąd do większych siedzib ludzkich. Blisko stąd w rejon lasów przysuskich, gdzie zwierzęta mogą przemykać ostępami.

W środę, 15 kwietnia policjanci dostali zgłoszenie od jednej z mieszkanek Opolszczyzny o dzikim kocie, którego widziała pomiędzy Winną a Krzywą Górą.

- Zwierzę przebiegło mi drogę. To na pewno nie był pies, lecz kot - przekonuje Halina Pawłowska. - Był czarny, z długim ogonem, sterczącymi uszami.

Jej relacja jest nieco inna od podanej przez anonimowego rozmówcę w ostatni poniedziałek. Wtedy ktoś widział "dużego kota" wychodzącego z lasu koło drogi krajowej numer 48 łączącej Łódzkie z Mazowieckiem.

Telefon do Przysuchy

Widziałeś pumę?

Jeśli widziałeś zwierzę podobne do dużego kota, czekamy na Twoją relację. Chętnie opublikujemy również Twoje zdjęcia i filmy tego zwierzęcia - jeśli tylko udało Ci się je zrobić.

Piszcie na adres: [email protected]

Sygnał o pojawieniu się tajemniczego drapieżnika zmroził mieszkańców obu powiatów: przysuskiego i opoczyńskiego.

- Telefon dotarł najpierw nie do Opoczna, a także nie do Łodzi, ale właśnie do Przysuchy. Z całą powagą podeszliśmy do tego zgłoszenia, bo każda wersja o takim zwierzęciu może budzić niepokój mieszkańców - mówi komisarz Wojciech Brandt, komendant policji w Przysusze. - Jeszcze tego samego dnia informacja dotarła do leśników i władz samorządowych.

- Tylko w ciągu jednego dnia, we wtorek, informacja błyskawicznie rozprzestrzeniła się po całym powiecie. Najpierw docierała do leśniczych, podleśniczych, pracowników zakładów usług leśnych i dalej , do wszystkich ich znajomych - opowiada Czesław Korycki, zastępca nadleśniczego w Przysusze.

Nie wchodźcie do lasu!

We wtorek Nadleśnictwo Przysucha zdecydowało: zostaje wprowadzony zakaz wstępu do lasów. Decyzja już obowiązuje.

- Zakaz ma związek nie tylko z pojawieniem się informacji o pumie. Dodajmy, że bezpieczeństwo ludzi jest dla nas ważne. Ponadto lasy są wysuszone, jest groźba wybuchu pożaru. Nie możemy ryzykować - dodaje Czesław Korycki.

Sprawdź dlaczego wszystkie służby korzystają z portalu www.echodnia.eu. Tylko u nas najnowsze informacje o drapieżniku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie