Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna na pozwy: Gajewski kontra Zawodnik

/jp/
Krzysztof Gajewski pokazał wypełniony druk delegacji, który - jego zdaniem - świadczy o tym, że Romuald Zawodnik kłamie.
Krzysztof Gajewski pokazał wypełniony druk delegacji, który - jego zdaniem - świadczy o tym, że Romuald Zawodnik kłamie. J.Petz
- Romuald Zawodnik skłamał przed sądem, albo poświadczył nieprawdę w dokumencie urzędowym. To są poważne przestępstwa - powiedział na konferencji prasowej radomski radny Krzysztof Gajewski.

Twierdzi, że udowodni to w piątek przed sądem, jeśli w 24 godzinnym trybie wyborczym zostanie pozwany przez Romualda Zawodnika.

W niedzielę w Pionkach odbędzie się druga tura wyborów na burmistrza Pionek. Dziś na dwa dni przed ciszą wyborczą radomski radny Krzysztof Gajewski pokazał dokument, który - jego zdaniem - świadczy o poważnym przewinieniu Romualda Zawodnika.

Rzecz dotyczy zeznań złożonych przez byłego burmistrza Pionek przed Sądem Okręgowym w Radomiu.

W ubiegłym roku Romuald Zawodnik poczuł się zniesławiony wypowiedzią radnego Krzysztofa Gajewskiego podczas Sesji Rady Miejskiej i wniósł przeciwko niemu pozew do sądu.

Pierwsza rozprawa miała się odbyć 5 marca. Jednak nie stawił się na niej ani Romuald Zawodnik, ani Krzysztof Gajewski. Ten drugi wysłał do sądu zwolnienie lekarskie.

Sąd postanowił oddalić pozew, ale Romuald Zawodnik wystąpił o przywrócenie terminu rozprawy, twierdząc, że 5 marca nie mógł być w sądzie, dlatego, że korzystał tego dnia z porady lekarskiej na oddziale chirurgii szczękowej w szpitalu.

Krzysztof Gajewski pokazał na wczorajszej konferencji prasowej dokument, który - jego zdaniem - świadczy o tym, że Romuald Zawodnik kłamie.

Była to delegacja wyjazdu służbowego wystawiona przez Romualda Zawodnika gdzie napisał on, że 5 marca od godziny 8 do 13.30 był on w delegacji w Radomiu.

Ponadto Krzysztof Gajewski dowiedział się - jak twierdzi z wiarygodnych źródeł - że tego dnia ówczesny burmistrz był w Urzędzie Miejskim w Pionkach i przyjmował interesantów.

- Albo Romuald Zawodnik skłamał przed sądem, albo poświadczył nieprawdę wypisując delegację. Innej możliwości nie ma. To nie są błache sprawy. Ktoś kto kłamie w sądzie może na przykład dostać dwa lata więzienia - powiedział Krzysztof Gajewski.

- Tego dnia byłem w Radomiu w trzech miejscach - na konferencji w sprawie drogi S-12, w starostwie powiatowym i u lekarza. Mam nienormowany dzień pracy, nie muszę więc się tłumaczyć z tego, że w czasie wyjazdu służbowego jestem u lekarza - mówi Romuald Zawodnik.

Krzysztof Gajewski twierdzi jednak, że schorzenie jakie widnieje w zaświadczeniu lekarskim wydanym dla Romualda Zawodnika w żaden sposób nie pozwoliłoby mu normalnie pracować.

Radomski radny złożył doniesienie do prokuratury, powiadomił prezesa sądu. Mówi, że gotowy udowodnić kłamstwo Romualda Zawodnika w piątek w sądzie, jeśli burmistrz pozwie go w trybie 24-godzinnym.

- Raczej nie złożę pozwu w trybie wyborczym, ale rozszerzę o kolejne pomówienia pozew złożony już przeciwko Krzysztofowi Gajewskiemu - mówi Romuald Zawodnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie