Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WOŚP w Białobrzegach. Wyniki zbiórki są rewelacyjne!

/ik/
Łukasz Wójcik- Licytowaliśmy między innymi koszulkę drużyny Polonii Warszawa z podpisami zawodników – mówi Anna Zasławska, szefowa sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białobrzegach.
Łukasz Wójcik- Licytowaliśmy między innymi koszulkę drużyny Polonii Warszawa z podpisami zawodników – mówi Anna Zasławska, szefowa sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białobrzegach.
To była wielka mobilizacja. Zebraliście 50 tysięcy 662 złote I 17 groszy!

Uczestnicy koncertu finałowego Orkiestry w Białobrzegach oddawali ostatnie pieniądze, żeby dojść w kweście do 50 tysięcy złotych. Udało się! Rekordu wprawdzie nie ma, ale mieszkańcy i tak mogą być z siebie dumni.

Tradycyjnie sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zorganizowało Liceum Ogólnokształcące. Pomogły Starostwo Powiatowe oraz Urząd Miasta i Gminy. W powiecie kwestowało 180 wolontariuszy. Oni zaczęli granie, jako pierwsi. Na ulicach można było ich spotkać już we wczesny niedzielny poranek.

LICYTACJE I KWESTOWANIE

Z puszkami na kwestę ruszyli uczniowie szkół z Białobrzegów i powiatu oraz harcerze. Byli po kościołami, na ulicach i placach oraz na koncercie finałowym, który odbył się na placu Zygmunta Starego.

- Bardzo się baliśmy o wyniki kwesty - przyznaje Anna Zasławska, szefowa sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Po południu nie wygladało to dobrze. Widać było, że pieniędzy jest mniej niż przed rokiem.

Także wolontariusze potwierdzali, że dostają od mieszkańców mniejsze kwoty. Nie pomagała też pogoda, na ulice wyszło mniej osób niż podczas wcześniejszych finałów. - W tym roku mieliśmy tylko jednego wolontariusza, który w puszcze miał ponad tysiąc złotych - dodaje Anna Zasławska.

WIECZÓR BYŁ ICH

Około godziny 19 okazało się, że Białobrzegi mają na koncie 49,3 tysiąca złotych. - Przestraszyliśmy się, że nie będzie 50 tysięcy i wtedy zaczęła się pełna mobilizacja - wspomina Anna Zasławska. - Ogłosiliśmy, ze sceny, że brakuje tych 700 złotych.

Nikt nie pozostał obojętny na apel. Uczestnicy koncertu wyciągali z kieszeni ostatnie pieniądze. Dorośli, dzieci - wszyscy walczyli o pułap 50 tysięcy złotych. - Udało się - cieszy się Anna Zasławska. - Jeszcze wieczorem pojechalismy z pieniędzmi do Warszawy, do Jurka Owsiaka.

W tym roku w Białobrzegach udało się zebrać ponad 50,6 tysięcy złotych. Większość to efekt kwesty. Z licytacji sztab uzyskał niecałe 5 tysięcy złotych. Orkiestra zarabiała także na sprzedaży smakołyków przygotowanych przez lokalnych restauratorów. Trzeba było wrzucić datek do puszki, żeby zjeść gorący żurek, kapustę z grochem, albo kiełbasę z grilla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie