Wstyd! Władze Radomia odmówiły przyjęcia ekipy uczestników olimpiady specjalnej z Hiszpanii

Znaleźli sponsorów

Znaleźli sponsorów

Jakub Kluziński, współorganizator pobytu reprezentacji Hiszpanii w Radomiu i radomski radny "Kocham Radom": To wstyd, że tak duże miasto, jak Radom nie zgodziło się na przyjęcie ekipy niepełnosprawnych sportowców. Tym bardziej, że naprawdę nie potrzeba na to wielkich pieniędzy. Tłumaczenie urzędu było żenujące. Dlatego my zdecydowaliśmy się tym zająć. Na szczęście w Radomiu znalazło się mnóstwo życzliwych osób i firm, które pospieszyły z pomocą niemal od razu. Prawie wszystko już dopięliśmy, ale nadal szukamy tych, którzy chcą się włączyć w akcję.

- Nie mamy pieniędzy - usłyszeli organizatorzy olimpiady specjalnej. Chcieli skierować do Radomia grupę obcokrajowców. Magistrat nie podołał, ale młodzi radomianie dali radę. Wstyd dla miasta, bo nie chodzi o astronomiczne kwoty. Wystarczyło kilkanaście tysięcy złotych.

W sobotę w Warszawie zaczynają się Europejskie Letnie Igrzyska Olimpiad Specjalnych. W zawodach wystartują zawodnicy 56 reprezentacji państw z całej Europy. Organizatorzy od ubiegłego roku szukali miast, które przyjęłyby zawodników i zorganizowały im czas przed rozpoczęciem igrzysk.

RADOMIA NIE STAĆ

Zawodnicy przylatują do Polski w środę. Trzy dni przed rozpoczęciem zawodów to czas na aklimatyzację i ostatnie treningi. Zadaniem miast goszczących zapewnienie noclegów, posiłków, dwóch godzin treningów dziennie oraz zorganizowanie czasu poza nimi.

- Taka jest idea tych igrzysk - mówi Konrad Jastrzębski z fundacji Europejskie Letnie Igrzyska Olimpiad Specjalnych - Uczestnicy biorą udział w zawodach, ale także poznają kulturę państwa - gospodarza.
Każda z ekip jedzie do innego miasta, dla tych miast to szansa na promocję.

W listopadzie ubiegłego roku organizatorzy zwrócili się do władz Radomia, żeby nasze miasto przyjęło jedną z ekip. Niestety, magistrat odmówił tłumacząc się brakiem pieniędzy.

- Organizatorzy wyliczyli, że to będzie koszt około 60 tysięcy złotych - mówi Katarzyna Piechota - Kaim, rzecznik prezydenta Radomia. - Dla Radomia to zbyt duże koszty, dlatego odmówiliśmy.

POKAZALI, ŻE MOŻNA

Tymczasem, jak przyjąć niepełnosprawnych sportowców naszym włodarzom pokazuje grupa radomian. Oni zdecydowali się zorganizować pobyt dla reprezentacji Hiszpanii.

- Kolega z Radomia, Marek Matysiak, który teraz pracuje w Warszawie poprosił mnie kilka dni temu o pomoc w zorganizowanie wszystkiego - opowiada Jakub Kluziński. - Prawie wszystko udało się już załatwić.

Radomianie uruchomili swoje kontakty, ruszyli na poszukiwania sponsorów i osób, które w jakikolwiek sposób mogą pomóc. Okazało się, że można.

- Nasi goście będą spać w ośrodku Lasów Państwowych w Jedlni Letnisko, leśnicy zgodzili się na preferencyjne ceny. Firma pana Michalczewskiego będzie ich wozić, nasz kolega zorganizuje zwiedzanie Radomia - wylicza Jakub Kluziński. - AIG Lincoln przekaże pieniądze, chcemy poprosić Muzeum Wsi Radomskiej o zwiedzanie. Studenci Wyższej Szkoły Handlowej znający język hiszpański mają być wolontariuszami i tłumaczami dla ekipy sportowców.

Swoje pieniądze wyłożyli też radomianie. Znaleźli kilku innych sponsorów. Potrzebują jeszcze firm, które przekażą na przykład pieczywo i półprodukty do przygotowania posiłków, które ugotują kucharze z ośrodka w Jedlni.

- Budżet mamy prawie dopięty, ale ciągle szukamy osób, które chciałyby pomóc - mówi Jakub Kluziński.
Do Radomia przyjedzie w sumie 62 osób z ekipy Hiszpanii, to sportowcy, ich opiekunowie i trenerzy. Na organizację ich pobytu radomianom potrzeba w sumie około 20 tysięcy złotych.