W miniony piątek Grażyna Potocka na swojej indywidualnej wystawie "Patrząc przed siebie", organizowanej w Bibliotece Pedagogicznej w Lipsku pokazała ponad 30 obrazów. To dzieła wykonane farbami olejnymi i akrylami. Ze swojego bogatego dorobku wybrała pejzaże i kwiaty.
Prace artystki urzekają zarówno użyciem barw jak i wyborem tematu.
Grażyna Potocka maluje intuicyjnie. Nie robi szkiców.
- Każdy obraz powstaje tu i teraz, i jest efektem wewnętrznego kompromisu, możliwego na dany moment - tłumaczy artystka.
Grażyna Potocka należy do aktywnie działającego, radomskiego środowiska artystów - amatorów.
Jej prace można było oglądać na licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych. Jedną z takich prezentacji była ekspozycja "Pasje i marzenia IV" przygotowana przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Radomiu.
Dla artystki malarstwo zawsze było najważniejszą ze sztuk. Pozwalało jej zapisywać na płótnie stan swoich emocji. Stawało się tym samym niejako kronikarskim zapisem wrażeń przynoszonych przez każdy z przeżywanych dni.
Na piątkowy wernisaż przybyło ponad 40 gości, mieszkańców Lipska oraz przyjaciół artystki. Olbrzymią niespodzianką zarówno dla widzów jak i dla samej malarki był występ Krzysztofa Iwańczuka, radomskiego lekarza i multiinstrumentalisty. Medyk uświetnił otwarcie wystawy krótkim recitalem skrzypcowym.
Najlepszą formą aprobaty widzów dla talentu artystki było to, że kilka spośród prac znalazło swoich nabywców już w kilka chwil po rozpoczęciu wernisażu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?