Topornia pod Przysuchą – to dobre miejsce do letniego wypoczynku
Lada dzień rozpocznie się sezon wakacyjny. Choć formalnego otwarcia sezonu na razie nie będzie, to już od czasu rozpoczęcia upałów ludzie ruszyli nad wodę. Widać to na zalewie w Toporni pod Przysuchą, gdzie ludzie już plażują. Niektórzy ochłody szukają na spacerach w zacienionych lasach wzdłuż zalewu. A najbliższy weekend zapowiada się wyjątkowo upalny.
Prawie pięć hektarów powierzchni liczy zalew w Toporni pod Przysuchą. Leży niedaleko drogi wylotowej w kierunku Końskich. Przy zalewie jest las, kilka ośrodków z domkami, bar, skate-park, plaz zabaw, leśne ścieżki spacerowe. Są boiska do piłki siatkowej. Jest też boisko piłkarskie. Amatorzy sportów mają więc gdzie pograć w gry.
Miejsc wolnych w domkach już nie ma na całe wakacje
- Zainteresowanie wypoczynkiem u nas jest tak duże, że już w tej chwili mamy wszystkie zajęte domki noclegowe do końca wakacji. My specjalizujemy się w organizacji obozów i wszystkie miejsca są już zarezerwowane - usłyszeliśmy w ośrodku „Marysieńka” nad zalewem.
Większość klientów, to uczestnicy obozów wypoczynkowych, sportowych. Korzystają oni z doskonale wyposażonego skate-parku. Uczestnicy mogą tu całymi dniami jeździć na rolkach, rowerach, deskorolkach, hulajnogach. Goście mają też do dyspozycji stołówkę i zapewnione posiłki.
Jednak każdy kto chce, nie tylko uczestnik obozu, może korzystać z uroków zalewu.
- To dobre miejsce na spacery po lesie, nawet jeśli akurat pogoda nie sprzyja plażowaniu. W tym roku pogoda jest upalna i wielu tu szuka ochłody - mówili napotkani ludzie w Toporni.
Nad samym zalewem nie ma prawnie wyznaczonego kąpieliska, gdyż takie musi spełniać restrykcyjne wymogi. W polskim prawie jednak nie istnieje zakaz kąpania w akwenach nieprzeznaczonych specjalnie do tego celu. Jednak osoby dbające o własne zdrowie i bezpieczeństwo powinny wybierać miejsca do tego przeznaczone. W Toporni ma być jedynie “miejsce okazjonalnie wykorzystywane do wypoczynku”.
Woda przyciąga gości także na inne akweny
W powiecie przysuskim jest kilka akwenów wodnych, które są wykorzystywane do kąpieli. Dodajmy od razu - żadne z nich nie jest formalnym kąpieliskiem. Największy akwen w powiecie przysuskim - to zalew w Domaniowie, który w trzech czwartych leży na terenie gminy Wieniawa. Jednak kąpielisko znajduje się po drugiej stronie, na terenie gminy Przytyk, czyli w powiecie radomskim. Nie znaczy to, że od strony gminy Wieniawa nie ma kapiących się - przeciwnie, jest ich wielu. Widać to choćby w czasie weekendów, gdy zwykle więcej ludzi zjeżdża się nad wodę. Nie wszyscy z nich łowią ryby - wielu organizuje sobie grilla, czy kapie się.
Inny zalew został utworzony na Drzewiczce w okolicach Odrzywołu. Ma około czterech hektarów powierzchni. Jeszcze jeden zalew znajduje się w Rdzuchowie, na terenie gminy Potworów. To zbiornik retencyjny znajdujący się w Wiązownicy. Od lat jednak przyciąga plażowiczów, choć nigdy nie było tu formalnego kąpieliska, ale wypoczywających nie brakuje.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?