(ZDJĘCIA, IV liga) Derby w Grójcu. Mazowsze zremisowało z Pilicą Białobrzegi!

MAZOWSZE GRÓJEC - PILICA BIAŁOBRZEGI 0:0

Mazowsze: Filewski - Złoch, Lisiecki, Ostrowski (72 Żebrowski), Czerepok, Kowalski, Derewicz, Alistair, Trojanowski, Urbański (89 Jemioł), Trawiński
Pilica: Adamczyk - Michalski, Paterek Karasek, Kucharczyk (46 Czarnecki), Winiarski, Rawski, Kencel, Niedziela (62 Bykowski), Walasek, Zawadzki (80 Stanisławski).

Bardz słabe pierwsze minuty w wykonaniu obu drużyn. Zachowawcza gra, bez ryzyka, aż do 21 minuty. Wtedy to po kontrze Pilica mogła zdobyć gola. Na bramkę pobiegł Damian Winiarski i z ostrego kąta uderzył w nogi młodego bramkarza Mazowsza. Trzy minuty później swoją okazję dla Mazowsza miał Daniel Złoch. Po rozegraniu rzutu rożnego uderzył z 15 metrów pod poprzeczkę, ale Filip Adamczyk obronił mocny strzał.
W 35 minucie minucie po kolejnym rzucie rożnym, Michał Czerepok uderzył na dalszy słupek i piłka minimalnie przeszła obok bramki.
Drugą połowę lepiej mogli zacząć goście. Bartosz Zawadzki uderzył z 20 metrów i piłka przeszła nad spojeniem. Żwawiej, mocniej zaatakowała Pilica od poczatku drugiej połowy. W 73 minucie Konrad Paterek huknął z rzutu wolnego z 35 metrów i piłka odbiła się od spojenia.
Jeszcze w 83 minucie Paterek uderzył mocno po ziemi i bramkarz Mazowsza obronił nogami. Chwilę później dogodną okazję miał Winiarski, ale górą też był Kacper Filewski.
W 89 minucie z 18 metra z rzutu wolnego uderzał wspomniany Paterek. Piłka odbiła się od muru, ale Filewski swoją świetną interwencją uratował drużynę. Mazowsze, które broniło się cała drugą połowę mogło objąć prowadzenie w 90 minucie. W zamieszaniu uderzył Alistair Selamolela i piłka przeszła kilka centymetrów nad bramką. Chwilę później jeszcze raz po fatalnym błędzie defensywy Pilicy, Alistair mógł zdobyć gola. Ostatecznie bramki nie padły.