"Zmień się na zdrowie" - odcinek15. Chory na serce też może ćwiczyć. Przeczytaj, w jaki sposób

Wioletta Krzyżanowska: - Na początku byłam przerażona perspektywą godzinnej jazdy na rowerze, jednak okazało się, że…to wcale nie takie trudne - zapewnia z uśmiechem Wioletta Krzyżanowska. Dodaje, że cieszy się z nawyków, które w sobie wypracowuje, bo w przyszłości zaprocentują.

Cała zmieniająca się na zdrowie dwudziestka ma rozpisany plan treningów. Ćwiczą dwa razy w tygodniu po godzinie. Jak wywiązują się z obecności na ćwiczeniach - z tego zostaną rozliczeni przez ekspertów programu. Dziś prezentujemy, jak radzą sobie w klubie.

Wysiłek został dobrany odpowiednio do zapotrzebowania każdej z osób. Nie wszyscy bowiem mogą korzystać z każdego sprzętu w klubie. Na początek w ruch poszły rowery stacjonarne, bezpieczne dla obciążonych zbyt dużą wagą stawów. Nie każdy chodzi na bieżni - to ćwiczenie nie jest wskazane przy dużej otyłości, z którą boryka się kilkoro uczestników. Nikt natomiast nie zabrania wykonywania w domu prostej, codziennej gimnastyki rozciągającej.

Jerzy Pyrek: - Z powodów osobistych musiałem mieć kilkumiesięczną przerwę w ćwiczeniach, choć wcześniej regularnie uprawiałem sport. Dlatego z moją kondycją było kiepsko, ale teraz, uczestnicząc w programie znów się mobilizuję. W domu odkurzyłem rower stacjonarny - opowiada Jerzy Pyrek.

- Wkrótce uczestnicy po raz kolejny przejdą testy. Sprawdzimy, jak poprawiła się ich wydolność i gibkość. Ci, u których widać będzie progres, oprócz tych prostych spalających tkankę tłuszczową ćwiczeń, dostaną też trening obwodowy na siłowni - tłumaczy Olga Chaińska, właścicielka klubu Expert Fitness w Kielcach. - Na podstawie wyników pomiaru okaże się też, kto może ćwiczyć trzy razy w tygodniu. Niestety ci, których masa ciała wciąż będzie za duża pozostaną przy treningu dwa razy tygodniowo - wyjaśnia specjalistka.

Specyficzny wysiłek dla serca

Magdalena Pyszczyńska: - Nie powiem, żeby nie było mi ciężko - mówi półżartem Magda Pyszczyńska, która dwa razy w tygodniu jeździ na rowerze stacjonarnym w klubie Expert Fitness. - Ale mobilizują efekty. Ubyło mi w pasie, co widać po ubraniach, które są luźniejsze - dodaje.

Na jakie ćwiczenia mogą sobie pozwolić osoby ze schorzeniami kardiologicznymi? - radzi fizjoterapeuta z klubu Expert Fitness.

* Należy unikać wysiłków izometrycznych, czyli ćwiczeń wymagających pozostawania mięśni w długim napięciu, ćwiczeń związanych ze zbyt dużym obciążeniem klatki piersiowej i ramion, wymagających skłonów, kiedy krew spływa na dół. Na urządzeniach siłowych należy rezygnować ze zbyt dużych obciążeń.

* Zalecany jest wysiłek na urządzeniach cardio, na przykład na bieżni. Regularne ćwiczenia poprawiają wydolność krzyżowo-oddechową.

* Serie ćwiczeń trzeba wykonywać w dość szybkim tempie, co pozwoli stymulować układ krążeniowo-oddechowy.

* Najprostszym sprzętem, z którym powinny zaprzyjaźnić się osoby ze schorzeniami kardiologicznymi jest skakanka. Wskazana dla nich także jest jazda na rowerze, zwłaszcza w plenerze, ale również stacjonarnym, nordic walking, dłuższe, co najmniej 30-minutowe regularne spacery.

Monika Siewielec: - Czuję, że zmniejszył mi się brzuch - cieszy się Monika Siewielec i przyznaje, że regularne ćwiczenia wpłynęły na poprawę jej kondycji. - Ćwiczę nie tylko w klubie, ale też w domu, nawet przed telewizorem, by nie tracić czasu - opowiada uczestniczka.

Małgorzata Stanioch: - W domu się nie ważę, by nie zapeszać, ale za to…eksploatuję steper - żartuje Małgorzata Stanioch. Przyznaje jednak, że pewne efekty ćwiczeń już dostrzega. - Mam mniejszy brzuch i znacznie lepsze samopoczucie.

Justyna Subocz: - Trening dwa razy w tygodniu to dla mnie za mało - śmieje się Justyna Subocz i chwali nie tylko zajęcia w klubie, ale też znajomych, których poznała w programie. - W tak miłej atmosferze i otoczeniu aż chce się ćwiczyć - mówi uczestniczka akcji.

Michał Zyguła: - Na drugie piętro wchodzę już bez zadyszki. Wcześniej musiałem odpocząć na półpiętrze - cieszy się Michał Zyguła. Narzucił sobie reżim i oprócz ćwiczeń w klubie Expert Fitness, trenuje też w domu. - Chodzę na długie spacery. Nie odpuszczam nawet, gdy jestem zmęczony - mówi.