Grypa, złamana noga, zatrucie pokarmowe - istnieje wiele chorób, które mogą uniemożliwić pracę i zatrzymać kogoś w domu. Ubezpieczenie chorobowe, do którego pracownika zgłasza pracodawca, pozwala wracać do zdrowia nie martwiąc się o pieniądze na utrzymanie. Głównie z tego ubezpieczenia wypłacany jest tak zwany zasiłek chorobowy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontroluje jednak zwolnienia lekarskie pod kątem prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i tego, czy zwolnienia są wykorzystywane zgodnie z zaleceniami lekarzy.
Na terenie działania Oddziału ZUS w Radomiu, obejmującym cały region, prowadzono ostatnio oba rodzaje kontroli.
Andrzej Januszewicz, dyrektor oddziału w Radomiu, informuje, że łączne oszczędności osiągnięte w związku z kontrolami zwolnień lekarskich wyniosły w drugim kwartale 42 tysiące złotych. Największy wpływ na uzyskanie takiej sumy miały kontrole prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich (ponad 36 tysięcy złotych).
- Sprawdzano czy ubezpieczony, który przebywa na zwolnieniu, stosuje się do zaleceń lekarskich - tłumaczy Piotr Olewiński, rzecznik regionalny Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Takim zaleceniem lekarza może być konieczność leżenia w łóżku. Jeśli urzędnik zastanie chorą osobę przy pracy lub wykonywaniu prac remontowych w domu, może skutkować to odmową wypłaty zasiłku.
Innym rodzajem kontroli jest badanie prawidłowości orzekania. W tym przypadku ubezpieczony jest wzywany do lekarza orzecznika. W wyniku tego rodzaju kontroli zaoszczędzono niecałe 6 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?