10. Targi Pracy na Rynku w Kielcach. Przyszło mnóstwo ludzi

Na filmie mówi Paulina Gołąb z Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach.

Dwudziestu pracodawców, ponad tysiąc ofert pracy i równie spora ilość interesantów. Takim wynikiem po Targach Pracy mogą poszczycić się urzędnicy z Miejskiego Urzędu Pracy, którzy 28 czerwca zorganizowali giełdę pracy przy kieleckim Rynku. Była to dziesiąta edycja tego wydarzenia, które tradycyjnie cieszyło się dużym zainteresowaniem wśród bezrobotnych kielczan.

Frekwencja na Targach Pracy na Rynku dowodzi o tym, iż sytuacja na polskim rynku pracy dla wielu rodaków nadal jest niestabilna. I choć, ostatnie statystki wyraźnie wskazują, że w tym zakresie nastąpiły pozytywne zmiany, to okazuje się, że giełdy pracy są nadal bardzo potrzebne. Wielu ludzi wskutek braku kwalifikacji bądź też doświadczenia od lat boryka się z problemem bezrobocia. Ci, którzy w środowe popołudnie odwiedzili plac obok Ratusza mieli możliwość rozwiązać swój kłopot, bo specjaliści z MUP służyli bezrobotnym fachową pomocą, oferując wsparcie nie tylko w znalezieniu pracy , ale też w zakresie doradztwa zawodowego. Kilkadziesiąt osób ze zgromadzonych w Rynku bezrobotnych stawiło się tam, by zaczerpnąć również informacji na temat np. otworzenia własnej działalności. Inni zaś, dowiedzieli się m.in o projektach organizowanych przez MUP, dzięki którym nieodpłatnie nabędą dodatkowe kwalifikacje, by w przyszłości pracować w wymarzonym zawodzie.

Jak mówiła Paulina Gołąb z Miejskiego Urzędu Pracy - Zgromadziliśmy ponad tysiąc ofert pracy, mam więc nadzieję, że każdy kto tutaj przyjdzie będzie mógł z jakiejś oferty dla siebie skorzystać. Można też zgłosić się do stoiska doradców zawodowych z Miejskiego Urzędu Pracy, którzy pomogą zaplanować ścieżkę kariery zawodowej.

Z zaproszenia na Targi skorzystały też osoby młode, które pragną aktywnie spędzić najbliższy wolny czas i znaleźć sobie pracę ,,na wakacje". Z myślą o studentach do przedsięwzięcia włączyli się tacy wystawcy jak np. McDonald's, czy firmy z branży telemarketingowej, a także inne przedsiębiorstwa, które poszukują osób chętnych do pracy w okresie letnim.

Jedną z takich osób, którą do udziału w Targach motywowało podjęcie pracy w ramach niezobowiązującej, bo 3 miesięcznej umowy była chociażby Pani Katarzyna, która zdradzała, że - Zależy mi żeby trochę zarobić na początku wakacji, bym później mogła wyjechać z przyjaciółmi na jakiś wyjazd typu last minute. Myślę, że w tym celu skorzystam z oferty pracy na stanowisko telemarketerki, o ile pomyślnie przejdę szkolenie. Taka praca mi odpowiada, bo nie jest skomplikowana, no i mam luźny grafik, a na tym najbardziej mi zależy w wakacje.

Co więcej, Targi pracy okazały się też bardzo przydatne dla osób, które zamierzają wyjechać za granice i to w innym celu niż wspomniana studentka. Dzięki ofertom, które zaproponował bezrobotnym EURES, czyli Europejski Portal Mobilności Zawodowej działający przy Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Kielcach bezrobotni uczestnicy Targów mogli zrealizować swoje zamiary i podjąć pracę między innymi w branży hotelarskiej lub produkcyjnej w takich krajach jak na przykład: Holandia, Niemcy, Czechy, czy też Anglia.

I choć, Targi Pracy na kieleckim Rynku trwały zaledwie dwie godziny, był to wystarczający czas, by zainteresowani dowiedzieli się wszystkiego na temat... rynku pracy! Inicjatywa, która na stałe wpisała się w kalendarz wydarzeń społecznych w naszym mieście sprawiła, iż urzędnicy i pracodawcy po raz kolejny dotarli do szerokiego grona odbiorców i, dosłownie, wyszli naprzeciw oczekiwaniom swoich interesantów, dla których to właśnie zorganizowali niecodzienne targi w centrum miasta.