10 urodziny obchodziła Fundacja FARMa

- W dzisiejszym uroczystym dniu jesteśmy tak samo ważni. Każdy z nas tu obecnych dołożył swoją cegiełkę do sukcesu Farmy. Jest wśród nas mnóstwo ludzi, wolontariuszy i uczestników działań Farmy, członkowie zarządu i rady, współpracownicy, partnerzy i sponsorzy. Nie jest ważne, czy ta wspólna przygoda trwała krótko czy długo – razem stworzyliśmy Farmę – rozpoczynając uroczystość mówił Dominik Rożek członek rady Farmy.

Fundacja to dla nich styl życia
Pierwsza część jubileuszowego spotkania była dość refleksyjna i niejednej osobie zakręciła się łezka w oku. O swoich wspomnieniach i doświadczeniach w Fundacji opowiadało wiele osób. Mówili o przeszłości, ale i o przyszłości. Z ich słów wywnioskować można było, że FARMa będzie istnieć dopóki będą ludzie chętni do działania i realizowania pomysłów dla dobra społecznego.

- Dzięki FARMie wiem, że jeśli robi się coś, co się kocha, to robi się to dużo dużo lepiej – wspominała Magda Wójtowicz, studentka informatyki.

Z kolei Justyna Górska-Sekuła Farmę widzi tak: - Jestem w Fundacji 4 lata, w zarządzie. To jest bardzo duża część mojego życia. Nie narzekam na pracę, oczywiście jakieś tam problemy są jak zwykle. Myślę, że z perspektywy osoby, która ma rodzinę jest trochę ciężko o stabilizację, bo Farma nie doczekała się jeszcze możliwości zatrudniania osób, raczej pracuje się w projektach, ale to też ma swoje zalety, bo większość osób jest przyzwyczajona do pracy w taki sposób. Ja po prostu kocham Farmę i tyle.

Po wspomnieniach przyszła pora na tort i głośne sto lat, które odśpiewała Monika Urbanowicz. Później był koncert zespołu Kolakawa i bankiet. Podczas spotkania można było dorysować, czy dopisać swoje wspomnienie na osi czasu.

Siłą wolontariusze z pomysłami

Co to jest FARMA? - Setki wolontariuszy i stokroć więcej pomysłów, 40 zrealizowanych projektów i jeszcze więcej planów na przyszłość.

Fundacja Aktywizacji i Rozwoju Młodzieży FARMa narodziła się w 2005 roku. Powstała z inicjatywy kilku młodych osób w tym między innymi, pochodzącej ze wspomnianej miejscowości Sielec, Barbary Zamożniewicz, która do tej pory była prezesem Fundacji. W roku 2011 Fundacja wyszła z inicjatywą powołania w powiecie staszowskim Partnerstwa dla Młodzieży. Na jego bazie został utworzony Lokalny Program Grantowy dla Młodzieży „Mania Działania”. Dzięki niemu młodzież ma możliwość zrealizowania opracowanych przez siebie lokalnych inicjatyw społecznych.

W roku 2013 FARMa zrealizowała kampanię społeczną „Nowa Przestrzeń. Promocja aktywności społecznej młodzieży w województwie świętokrzyskim”, której celem było zwrócenie uwagi na problem bardzo niskiego uczestnictwa młodzieży w życiu społecznym na poziomie gmin.

Każdy pomysł, jaki rodzi się w FARMie od razu zakłada zaangażowanie wielu ludzi, którzy widzą potencjał tam, gdzie inni nie widzą wiele. Są wyzwaniem dla siebie nawzajem i dla innych osób. Dają przykład i inspirują. Dzięki temu mają na koncie 5 edycji TOTU FESTIVALU, wiele międzynarodowych wymian, z których największa na 40 osób z 6 krajów na 12 dni odbyła się w ostatnie wakacje w pałacu w Wiśniowej. Ożywili też zapomniany staszowski stary park wprowadzając tam letnie potańcówki, plenerowe kino, a nawet plenerową bibliotekę. A Manią Działania podbili serce wielu osób w całym województwie i w kraju. Na tym samym modelu w województwie warmińsko-mazurskim budowany jest program wsparcia inicjatyw młodzieżowych.