Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

105. rocznica odzyskania niepodległości. Jak rodziła się wolność w Sandomierzu i okolicach?

Tomasz Trepka
Tomasz Trepka
3 maja 1917 , Manifestację narodowa z okazji uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
3 maja 1917 , Manifestację narodowa z okazji uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
Jeszcze w pierwszej połowie lutego 1918 roku miały miejsce protesty związane z podpisaniem traktatu brzeskiego odbierającego Polsce część terytorium. Nie ominęły one również ziemi sandomierskiej.

Tak wyglądały pierwsze lata niepodległości w Sandomierzu i powiecie
Rada Miasta Sandomierza na czele z burmistrzem Sylwestrem Więckowskim podała się do dymisji. W końcowym okresie I wojny światowej uwypukliła się szczególnie zła sytuacja gospodarcza.

Listopad 1918 roku

rudno doprawdy ściśle określić moment, w którym Sandomierzanie uznali się za obywateli prawdziwie niepodległego państwa polskiego. Pełne rozmachu były trzydniowe uroczystości już między 11 a 13 października [1918 roku] na wieść o proklamowaniu przez Radę Regencyjną niepodległości i zjednoczenia wszystkich ziem polskich – pisał Jan Rydel w monografii poświęconej dziejom Sandomierza.

Ostateczne przejęcie władzy w Sandomierzu nastąpiło 4 listopada 1918 roku. Stwierdzono wówczas, że „w mieście oraz w powiecie panuje spokój oraz zapał do pracy”. Utworzono doraźne władze administracyjno-wojskowe, na czele których stanął porucznik doktor Jan Kański, a jego zastępcą podporucznik Orski. Dowódcą lokalnego oddziału Polskiej Organizacji Wojskowej był Stanisław Derejski.

Na początku listopada 1918 roku większość miast i wsi w regionie znajdowała się w rękach polskich. Symbolicznym momentem, świadczącym o wkroczeniu Sandomierza w okres niepodległej Polski, stało się posiedzenie rady miejskiej w grudniu 1918 roku, na którym uroczyście pożegnano wyjazd honorowego obywatela miasta Stanisława Dunin-Brzezińskiego oraz dokonano wyboru dwóch członków Komisji Wyborczej do Sejmu Ustawodawczego. Zostali nimi Julian Skrzyński oraz Izaak Goldwaser.

Najtrudniejsze miało dopiero nadejść. Władze powiatowe zmuszone były sobie radzić z olbrzymią ilością powierzonych zadań – monitorować nastroje społeczne, rozwijać zagadnienia bezpieczeństwa, dbać o kwestie aprowizacyjne, warunki materialne czy stan zdrowia mieszkańców. Wszystko to odbywało się w warunkach niezwykle trudnej sytuacji ekonomicznej, rodzącej się niepodległej Polski. Jak wyglądały pierwsze lata niepodległości? Z jakimi problemami w odrodzonej Polsce musieli sobie radzić mieszkańcy powiatu oraz władze samorządowe, na które spadł podstawowy ciężar odbudowy i rozwoju?

Spór w Klimontowie

Nie zawsze lokalnym władzom udawało się stanąć na wysokości zadania. Nie należało do rzadkości, gdy popadały one w ostre konflikty z mieszkańcami. Do jednej z takich sytuacji doszło między innymi w Klimontowie. Spór dotyczył budynku, który miał zostać przeznaczony dla dzieci, które straciły rodziców.

Jednakże […] wójt gminy […], przy pomocy siły zbrojnej zajął ten lokal na kancelarię gminną, odrzucając bezwzględnie wszelkie protesty, tak ze strony zarządzającej schroniskiem, jak i miejscowej ludności, która uznając potrzeby schroniska, pragnęła wytłumaczyć wójtowi całą niestosowność tego zbrojnego zamachu na instytucję społeczną, dobroczynną – pisano. Inaczej jednak sprawę przedstawiało starostwo powiatowe, które stanęło w obronie wójta gminy, twierdząc, że został on bezpodstawnie zaatakowany i obrażony. Niezadowolenie mieszkańców Klimontowa miała być podyktowana niechęcią do rady gminy i stanowiło ono próbę przeprowadzenia nowych wyborów.

W wyniku przeprowadzonych kontroli w Klimontowie okazało się, że mieszkańcy mieli prawo być nieusatysfakcjonowani wójtem Stanisławem Kryjem i podległą mu radą. Ostatnia miała zostać wybrana wyłącznie z okolicznych włościan, nie uwzględniając potrzeb mieszkańców samego Klimontowa, którzy zostali „siłą odsunięci od wyborów i unikając poważniejszych zamieszek, udziału w wyborach nie brali”. – Rada Gminna powstała w okresie tworzenia się Państwa Polskiego, że to dej Rady Gminnej nie wchodzi ani jeden przedstawiciel osady Klimontów – stwierdzono w jednym z raportów.

Ustalono ponadto, że rada gminy w Klimontowie w niewielki sposób wywiązywała się z nałożonych na nią obowiązków, zbyt często zajmując się sprawami mało istotnymi. W tej sytuacji zdecydowano się na rozpisanie nowych wyborów.

Ludność w rozmaity sposób reagowała na nieprzychylność lokalnych władz. We wspomnianym Klimontowie miała miejsce jeszcze jedna interesująca sytuacja. Jeden z mieszkańców wsi został skazany na areszt za… rzucenie klątwy na pracowników gminy.

Trudności odbudowy

Ziemia sandomierska została dotknięta przez działania wojenne. W regionie znajdowało się około 700 zniszczonych gospodarstw z blisko dwoma tysiącami wymagających odbudowy budynkami. Władze lokalne planowały w 1919 roku, że odbudowa powiatu ze zniszczeń potrwa nie mniej niż 5 lat.

Sytuacja gospodarcza na ziemi sandomierskiej również nie była dobra. W 1919 roku powiat nie posiadał żadnych pieniędzy na inwestycje, brakowało ich nawet na pensje dla urzędników. Jedynym wyjściem okazało się zaciągnięcie znacznej pożyczki od władz centralnych w Warszawie. W związku z tymi brakami, wieś w pierwszych latach niepodległej Polski przeżywała znaczne trudności. – Produkcja rolna w całym powiecie wyraźnie upadła i to w pierwszym rzędzie u większej własności. Przyczyną tego jest brak nawozów sztucznych i zwierząt pociągowych […]. Daje się odczuwać ogólny brak narzędzi rolniczych – oceniono w jednym z raportów za 1920 rok.

Zmiany w 1922 roku

1922 rok przyniósł zasadnicze zmiany w działalności władz powiatowych i miejskich w wielu częściach Kielecczyzny.

Członkowie gmin wiejskich przyzwyczajeni jeszcze do niedawna do tego, że za nich myśleli inni – czy to rosyjski naczelnik powiatu razem z pisarzem gminnym, czy okupacyjny szef powiatu – dziś oswoili się już z zasadą samorządności, poczuli swoją odpowiedzialność za bieg spraw w gminie i coraz więcej poczynają się nimi interesować – stwierdzono w jednym z raportów.
Zmiany objęły również polskie społeczeństwo. – Wyszedłszy ze stadium początkowych trudności – braku inicjatywy i organizacji z jednej strony, z drugiej bezładu spowodowanego nadmiarem urzędów, obecnie zaczyna płynąć coraz bardziej normalnie – oceniano sytuację w 1922 roku.

Problemy w mieście i powiecie

Na ziemi sandomierskiej bardzo szybko i sprawnie zaczęły się organizować partie polityczne. Już w listopadzie 1918 roku do Sandomierza przybył działacz ludowy Jan Duro z zamiarem zorganizowania w powiecie partii. Powołane wówczas lewicowe Polskie Stronnictwo Ludowe „Wyzwolenie”, obok Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast”, cieszyło się największym poparciem. Sytuacja w stolicy powiatu pozostawiała jednak wiele do życzenia.

Ogólny brak mieszkań, nadzwyczajna drożyzna i brak kanalizacji, chodniki i bruki w zaniedbaniu […]. Magistrat miasta Sandomierza wszczął starania o zaciągnięcie pożyczki na łaźnię, elektrownię i rzeźnie – oceniono w raporcie. Niewiele zmieniło się również w roku następnym, gdyż stwierdzono, że miasto nadal odznaczało się fatalnym stanem sanitarnym. Mimo problemów władze stolicy powiatu sandomierskiego starały się działać na rzecz poprawy sytuacji, o tyle w gminach wiele spraw nie budziło najmniejszego zainteresowania. – Wybierani na wójtów wieśniacy, nie widząc korzyści materialnych, przy niskim uposażeniu obowiązki swe pełnią niechętnie i tylko pod presją władzy powiatowej – oceniano krytycznie włodarzy gmin w powiecie sandomierskim.

Sandomierz w 1918 roku

Miasto było zamieszkiwane przez blisko 6 tysięcy osób. Według oficjalnych danych z 1918 roku około 5% z mieszkańców Sandomierza należało do grupy osób wymagających natychmiastowej pomocy materialnej. Trzy lata później, w 1921 roku, na terenie powiatu zamieszkiwało prawie 16 tysięcy osób, z czego największa liczba przypadała na Sandomierz oraz Staszów.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie