13 odcinków dróg poddało remontowi w tym roku Starostwo Powiatowe w Pińczowie. Siedem fragmentów modernizowano w ramach „schetynówek”, sześć za pieniądze z „powodziówek”. Odnowa tych pierwszych dobiega końca, tych drugich dobrnęła do mety w wakacje.
W ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, a więc tak zwanych „schetynówek”, czyli z dotacją z budżetu państwa, zdecydowano się odnowić nawierzchnie siedmiu fragmentów szos o łącznej długości 8,7 kilometra. Modernizacja dotyczyła prawie dwuipółkilometrowego fragmentu od drogi wojewódzkiej numer 768 przez Stępocice do Podrózia (gmina Działoszyce), odcinka łączącego Pawłowice z Jelczą Małą (1,3 kilometra – gmina Michałów), 1200 metrów drogi w Miernowie, kilometra szosy od Chrobrza do mostu na rzece Nidzie, 400-metrowego fragmentu w Nieprowicach (wszystkie na terenie gminy Złota), prawie kilometrowego odcinka biegnącego przez miejscowość Włochy w gminie Pińczów i około półtorakilometrowego odcinka łączącego miejscowość Wymysłów z drogą wojewódzką numer 766 (gmina Kije).
Jako pierwsza zakończyła się odnowa tego ostatniego fragmentu. Do Wymysłowa nową nawierzchnią można było pojechać już w połowie czerwca. Pozostałe drogi realizowano sukcesywnie, jednak ostatnie drobne prace wciąż jeszcze trwają. Przykład to fragmenty: w Stępocicach w stronę Podrózia oraz przebiegający przez Włochy. Jego remont jeszcze się ciągnie, choć jest już na ostatniej prostej.
- Z poważniejszych robót pozostało tam dokończyć budowę zatok autobusowych. Reszta, to już w zasadzie drogowa kosmetyka – mówi Tadeusz Bochniak, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Pińczowie. Dla niego remont tego odcinka był najważniejszy. – Droga przez Włochy jest bardzo ruchliwa. Wiedzie do kopalni w Szarbkowie, przez co z Pińczowa w kierunku Chmielnika jeździ codziennie wiele TIR-ów. Wymieniając nawierzchnię i budując zatoki autobusowe zwiększyliśmy tam bezpieczeństwo. Tym bardziej, że Włochy są dużą miejscowością i porusza się tam sporo pieszych – podkreśla dyrektor.
Jeżeli zaś chodzi o „powodziówki”, to w oparciu o nie (czyli pieniądze z budżetu państwa, które pod koniec marca przyznano samorządom na remonty szos w ramach usuwania skutków klęsk żywiołowych) odnowiono sześć odcinków dróg. To 770 metrów od Sudołu do granicy powiatu (gmina Działoszyce), 930 metrów od Woli Chroberskiej do granicy powiatu (gmina Złota), 223-metrowy dojazd do mostu na rzece Nida od strony Skowronna Dolnego, 1,5 kilometra szosy od Chwałowic do Szarbkowa, półkilometrowy odcinek ulicy Zakamień w Bogucicach Drugich oraz nieco ponad 900-metrowy odcinek między Gackami a Chrobrzem (cztery ostatnie w gminie Pińczów).
- Tutaj szczególnie ważny był odcinek między Chrobrzem a Gackami na terenie gminy Pińczów. Remont jego, a także wykonana ze „schetynówek” modernizacja fragmentu od Chrobrza do mostu na Nidzie sprawiły, że jeździ się tam już lepiej, a ciężarówki od strony gminy Złota nie muszą poruszać się po dziurach, by dojechać do zakładów w Gackach – mówi dyrektor
Bochniak.
Remonty dróg w ramach „powodziówek” zakończyły się w wakacje. Ich modernizacja wyniosła milion 151 tysięcy złotych.
Odnowa dróg w ramach „schetynówek” kosztowała 3 miliony 466 tysięcy złotych. Dofinansowanie z budżetu państwa wyniosło milion 733 tysiące złotych.
Łącznie w powiecie pińczowskim poddano w tym roku odnowie około 13,5 kilometra dróg powiatowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?