11-latek z Pińczowa jeszcze przed długim weekendem zostawił rower na ogrodzonym placu przed szkołą. W poniedziałek, 30 maja dowiedział się od kolegów, że jednoślad zniknął. Młodzi ludzie ustalili też, co się z nim stało.
- Zaalarmowani policjanci dotarli do podejrzewanego 14-latka. Chłopak tłumaczył, że rower znalazł. Zdążył go już pozbawić osprzętu i przemalować - opowiada aspirant Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie. 14-latka rozliczy teraz sąd dla nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!