Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

16. sesja Sejmu Dzieci i Młodzieży. One wiedzą jak smakuje władza

Adam LIGIECKI [email protected]
Justyna Kułaga, Kinga Szwed i Aleksandra Kania, buskie gimnazjalistki, dopadły w sejmowych kuluarach Grzegorza Napieralskiego.
Justyna Kułaga, Kinga Szwed i Aleksandra Kania, buskie gimnazjalistki, dopadły w sejmowych kuluarach Grzegorza Napieralskiego. archiwum szkoły
Aleksandra Kania, Justyna Kułaga i Kinga Szwed, uczennice buskiego Samorządowego Gimnazjum numer 1, miały okazję... rządzić Polską

Wprawdzie tylko w symbolicznym wymiarze, ale i to rozgrzało ich apetyty. Już nie mogą doczekać się chwili, kiedy staną się dorosłe i wezmą się za bary z wielką polityką!
Nasze nastolatki wzięły udział w czerwcowej 16. sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży. Pojechały na jeden dzień do Warszawy, by w gronie rówieśników z całej Polski skosztować, jak smakuje władza.

NAJPIERW DEBATA

Ola, Kinga i Justyna mają po 16 lat, chodzą do klasy III A buskiego gimnazjum. Aktywnie działają w samorządzie szkolnym i właśnie to pomogło im dostać się na Wiejską.
- Najpierw trzeba było zorganizować w szkole debatę na temat działalności dorosłych samorządów. Potem napisałyśmy sprawozdanie i wysłałyśmy na konkurs. Musiało być dobre, skoro otrzymałyśmy zaproszenie do udziału w sesji młodzieżowego parlamentu - dziewczęta odsłaniają kulisy swojego sukcesu.

Sesja w Warszawie miała bogatą oprawę. Posiedzenie prowadził marszałek dorosłego Sejmu RP Bronisław Komorowski. Później do głosu dopuszczono młodych, którzy obradowali przez kilka godzin, podejmując sporo ważnych - dla swojego pokolenia - uchwał.
Żelaznym punktem programu było także zwiedzanie gmachu przy Wiejskiej. - "Na żywo" wygląda inaczej niż w telewizji. Jest dużo większy, są tam długie korytarze, a sala posiedzeń robi wrażenie - ocenia Kinga.

OLA LEWICUJE

Kolejną atrakcją dla młodych posłów było "polowanie" na polityków z pierwszych stron gazet. Nasze panny czatowały na premiera Donalda Tuska, ale szefa rządu nie było akurat w gmachu parlamentu. Otarły się o kilku VIP-ów, by wreszcie dorwać Grzegorza Napieralskiego. Zrobiły sobie pamiątkową fotografię z kandydatem na prezydenta RP i szefem polskiej lewicy. Jak się okazuje, nie przypadkiem.

To zasługa Oli Kani. Nie tylko chce w przyszłości zostać politykiem, ale też... "lewicuje". - Opowiadam się za tym ugrupowaniem. Lewica jest otwarta, dobrze służy ludziom - przekonuje gimnazjalistka. Na razie, ze względu na "limit wieku", nie może głosować w wyborach, lecz twardo broni swoich poglądów. Zdradziła nam też, że widzi dla siebie miejsce w świecie polityki. Jeśli nie tej "przez duże P", to na szczeblu lokalnym, w samorządach.

BRYTYJSKIE WOJAŻE

Buskie nastolatki przywiozły z Warszawy mnóstwo wrażeń, lecz nie miały wiele czasu, by dzielić się nimi z innymi. Zaraz potem cała trójka wyjechała... za granicę. Justyna, Kinga i Ola, razem z grupą gimnazjalistów zaliczyły tygodniowy wyjazd edukacyjny do Wielkiej Brytanii.
Jak przyznały, miały ogromną ochotę porównać funkcjonowanie parlamentów polskiego i brytyjskiego. Nie udało się, gdyż nie dane im było wejść do siedziby władzy ustawodawczej w Londynie. - Zawiniły procedury. Żeby dostać się do siedziby tamtejszego parlamentu, trzeba otrzymać przepustki za pośrednictwem Ambasady RP w Londynie. A na to nie było czasu - kwituje Kinga. - Jeśli chodzi o porównanie z zewnątrz, samych budynków, zdecydowanie lepiej prezentuje się nasz Sejm ma Wiejskiej! - dodają Ola i Justyna.

STRATA DLA SZKOŁY

Parlamentarne wojaże stanowią mocny akcent na zakończenie roku szkolnego dla naszych posłanek. Zwłaszcza, że za tydzień pożegnają się z gimnazjum na dobre. Justyna, Kinga i Ola wybrały już nowe szkoły. Każda w innym mieście, ale zapewniają, że nadal będą utrzymywać z sobą bliskie kontakty.

Cała trójka to prymuski. Mogą pochwalić się średnią ocen w granicach 5,20-5,50. To także różne osobowości i charaktery: Justyna jest mistrzynią w geografii, Ola postrzegana jest jako typowa humanistka, podczas gdy Kinga zalicza się do miłośników nauk ścisłych.

- Nasze odejście to... wielka strata dla szkoły - uśmiechają się szeroko. - A tak na poważnie, te trzy lata nauki w gimnazjum było dla nas nowym, ważnym doświadczeniem. Nigdy o tym nie zapomnimy - deklarują Justyna Kułaga, Aleksandra Kania i Kinga Szwed.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie