- Pierwsze ustalenia wskazują, że 22-latka zabiła eksplozja ładunku wybuchowego. Z informacji zebranych przez policjantów wynika, że mężczyzna interesował się pirotechniką. W poniedziałek z ładunkiem, który najprawdopodobniej sam skonstruował, poszedł do zagajnika oddalonego od jego domu o około 600 metrów. Tu doszło do eksplozji - opowiada Krzysztof Skorek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Policjanci nie wykluczają, że do wybuchu mogło dojść gdy mężczyzna przypadkiem się przewrócił. Na miejsce wezwani zostali policyjni pirotechnicy z Krakowa. Podczas przeszukania w domu 22-latka znaleźli trzy ładunki wybuchowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?