Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

24. Finał WOŚP w Kielcach. Na słodko i z przytupem na scenie powiatowej przed „Puchatkiem”

Dorota Klusek
- Staramy się zawsze być tam, gdzie trzeba nieść pomoc. Czasami to pomaganie niewiele kosztuje, a przynosi ogromne efekty, dlatego też znów włączyliśmy się w organizację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – mówi Michał Godowski, starosta kielecki. – Po raz kolejny zapraszamy wszystkich mieszkańców Kielc i powiatu, by wsparli tę słuszną inicjatywę. Dobrą zachętą są występy artystów prezentujących nasz lokalny folklor i uczniów naszych szkół.

Impreza na scenie powiatu kieleckiego, usytuowanej na ulicy Sienkiewicza, przy Domu Towarowym Puchatek, ruszyła o godzinie 13. Zespół Sygnalistów Myśliwskich, działający przy Zespole Szkół Leśnych w Zagnańsku oznajmił, że pomaganie czas zacząć.

Zaśpiewali młodzi, utalentowani artyści z powiatu kieleckiego, którzy prezentowali znane przeboje, ale były też występy z przytupem, na ludowo. Razem z wykonawcami tańczyła publiczność, skutecznie walcząc z zimnem.

Kto zgłodniał, mógł posilić się pożywną kapustą z grochem, serwowaną przez Stowarzyszenie Żeremie z Daleszyc oraz przez gospodarstwo agroturystyczne „Leśny Dworek”. Oczywiście najpierw trzeba było wrzucić datek do „orkiestrowej” puszki. Liczyła się każda złotówka. Dlatego w czasie zabawy na powiatowej scenie nie mogło zabraknąć licytacji darów. Zaczęło się wyjątkowo słodko, od dwóch tortów, które kupił członek zarządu powiatu kieleckiego, Józef Szczepańczyk, płacąc za każdy po 150 złotych. Swoich nabywców znajdowały także dzieła sztuki, a także rękodzieło wykonane między innymi przez uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej z powiatu kieleckiego. „Pod młotek” trafiły też chociażby puchowe poduszki w kształcie serca, czy piłka z podpisami zawodników drużyny Effectora.

Jedną z wyższych kwot wylicytowano za obraz. Za 700 złotych nabył go Norbert Misztal. Natomiast za 20 złotych można było kupić jedną z maskotek, które przyniósł ze sobą Rafał Szpak, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka w Kielcach. Chętnych nie brakowało.

- My, lekarze, najbardziej widzimy, jak Orkiestra pomaga – podkreśla doktor Anna Kondała-Chojnacka, ordynator oddziału neonatologii, patologii i intensywnej terapii Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka w Kielcach. – Bez Owsiaka i jego Orkiestry nie byłoby w szpitalach specjalistycznego sprzętu z najwyższej półki. Owsiak otworzył nam oczy i pokazał, jak może wyglądać prawdziwa medycyna. Za to należą mu się najwyższe słowa uznania. Dlatego warto brać udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie