24. Finał WOŚP w Skarżysku. Mieszkańcy nie szczędzili grosza

Zaczęli wcześniej
- W akcji bierzemy udział od 20 lat, mamy do dyspozycji trzy puszki. Zbieramy pieniądze w szkole, rodzinach, dziś także na ulicach - mówi Mariola Okła, nauczyciel ze Szkoły Podstawowej w Mroczkowie. W Zespole Szkół Publicznych nr1 w Skarżysku w piątek odbyła się aukcja, połączona z występami młodzieży. Łącznie zebrano 4992zł.70gr., w tym ponad 400 złotych ze sprzedaży ciast, pieczonych przez uczniów i ich rodziców. Na licytacji najdrożej sprzedano koszulkę WOŚP - za 500 zł. kupiła ją Monika Lipnicka z działającej przy firmie Wtórpol Fundacji Eco Textil, oraz ozdobną ceramikę, podarowaną przez wicemarszałka Jana Maćkowiaka. Do 450zł., jakie dali za nią uczniowie prywatnej szkoły w Skarżysku, samorządowiec dorzucił jeszcze sto złotych. W sobotę w klubie Semafor odbył się koncert, z którego dochód wesprze konto Wielkiej Orkiestry.

Finał ze zgrzytem

Niedzielny finał zaczął się od zgrzytu - dzięki czujności młodych wolontariuszek policja zatrzymała dwóch mężczyzn, zbierających datki do podrobionej puszki. Imprezy w suchedniowskiej Kuźnicy i skarżyskim MCK były wspaniałe. Przyszło mnóstwo mieszkańców, którzy chętnie sięgali do kieszeni. Atrakcji było mnóstwo - od licznych koncertów począwszy, przez szkolenia z udzielania pierwszej pomocy i wystawy, po sesje fotograficzne, jakie za datki do puszki chętnym wykonywał Krystian Dróżdż. W obu miejscach odbyły się licytacje. W Skarżysku za 300 złotych sprzedano tort Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Rafał Kamiński, szef sztabu przy Miejskim Centrum Kultury ma nadzieję, że liczenie pieniędzy pójdzie sprawnie, bank Pekao S.A. pożyczył specjalną maszynę.