Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2-letni Bruno Słowiński z Końskich już po operacji. Wycięto śmiertelnego guza. Zobacz zdjęcia

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
28 grudnia chłopczyk trafił na stół operacyjny
28 grudnia chłopczyk trafił na stół operacyjny Archiwum prywatne
2-letni Bruno Słowiński z Końskich jest już po bardzo skomplikowanej, ratującej życie operacji. Z jego brzuszka wycięto nowotwór złośliwy. - To był najdłuższy dzień w naszym życiu – przyznali rodzice chłopczyka, któremu kibicują setki osób.

Bruno Słowiński z Końskich przeszedł operację ratującą życie

Niedawno zapowiadaliśmy, że tuż po Świętach Bożego Narodzenia Bruno Słowiński przejdzie bardzo skomplikowany zabieg. 28 grudnia chłopczyk trafił na stół operacyjny.

Kochani dziękujemy za wasze wsparcie. Bruno jest po operacji, wycięto 80 procent guza i udało się uratować nerkę. Cała załoga jest zadowolona z operacji, bo jak powiedział chirurg - operacja była bardzo skomplikowana. Więcej napiszemy po spotkaniu z onkologiem. Dziękujemy, że cały czas jesteście z nami. Czuliśmy to cały dzień, a był to najdłuższy dzień w naszym życiu

– napisali na Facebooku rodzice.

Nie zabrakło również życzeń noworocznych. - Kochana Ciociu, Drogi Wujku. Bardzo wam dziękuję za wsparcie mnie w tym ciężkim dla mnie czasie. Życzę Wam i sobie, żeby Nowy Rok 2023 był dużo lepszy od mijającego i przyniósł tyko same szczęśliwe dni. Zdradzę Wam w tajemnicy, że moim marzeniem jest wrócić szybko do domku już całkiem zdrowym. I żeby udało się zebrać całą potrzebną kwotę na moje leczenie. Wierzę w to, że dzięki Waszym wpłatom to się uda. Dziękuję za to, że jesteście – czytamy.

Przypomnijmy, że Bruno choruje na nowotwór złośliwy - neuroblastomę. Wszystko zaczęło się od tego, że pewnego dnia zaczął kuleć. W nocy był niespokojny, często się budził i płakał, miał powiększony brzuszek. Diagnoza była druzgocąca - wielki guz w brzuszku.

Nadzieją była klinika w Barcelonie, która specjalizuje się w najcięższych przypadkach tego nowotworu. Koszt leczenia jest jednak gigantyczny. Na szczęście, dzięki ludziom o wielkich sercach udało się zebrać większość niezbędnej kwoty i 16 października Bruno z rodzicami wylądował w Hiszpanii.

Do uzbierania zawrotnych 2 milionów złotych brakuje jedynie ponad 70 tysięcy tysięcy. Czas leczenia to około 6 miesięcy: chemioterapia, operacja wycięcia guza, immunoterapia, radioterapia, a w przyszłości szczepionka przeciwko wznowieniu choroby w USA.

Już tak niewiele trzeba, by skończyć pomyślnie zbiórkę. Zróbmy co w naszej mocy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie