2-letni Bruno Słowiński z Końskich rozpoczął immunoterapię. Są też nowe wyniki badań. Zobaczcie film

- Ostatnio mówiliśmy o paru zmianach w kościach w nogach. Na ten moment są dwa punkty w kolanach oraz jeden w biodrze. To są małe miejsca, ale są. Najważniejsze, że nie ma nowych zmian. Jeśli chodzi o guz centralny to po operacji 25 procent pozostałości było aktywne, a z obecnych badań wynika, że połowa z tego jest już nieaktywna. Ostatnia chemia była bardzo silna i mieliśmy nadzieję, że już nic nie będzie świecić, ale niestety troszkę jeszcze zostało – poinformowali rodzice.

Bruno niedawno rozpoczął kolejny etap leczenia, czyli immunoterapię. - To podawanie przeciwciał, które mają zapobiegać rozwijaniu się komórek z nowotworem. Oczywiście nie mówię tu językiem medycznym, bo nie mamy o tym pojęcia, ale tak jak to rozumujemy – informowali rodzice Bruna.

Na szczęście wszystko przebiegło zgodnie z planem. - Pierwszy wlew immunoterapii był dla nas dość łaskawy. Dziękujemy na ogrom wsparcia, to dzięki Wam udało się bez większych turbulencji. Dziękujemy za dobrą energię, modlitwę – napisali państwo Słowińscy.

Przypomnijmy, że Bruno choruje na nowotwór złośliwy - neuroblastomę. Wszystko zaczęło się od tego, że pewnego dnia zaczął kuleć. W nocy był niespokojny, często się budził i płakał, miał powiększony brzuszek. Diagnoza była druzgocąca - wielki guz w brzuszku.

Nadzieją była klinika w Barcelonie, która specjalizuje się w najcięższych przypadkach tego nowotworu. Koszt leczenia jest jednak gigantyczny. Na szczęście, dzięki ludziom o wielkich sercach udało się zebrać większość niezbędnej kwoty i 16 października Bruno z rodzicami wylądował w Hiszpanii.

Chłopczyk jest już po wycięciu guza z brzuszka i teraz trwa zbiórka na szczepionkę przeciwko wznowie choroby.

PILNE: Bruno walczy o życie❗️Połowa leczenia za nami... Z onkologii raz jeszcze wołamy o ratunek