Opozycja miała sporo zastrzeżeń nie tylko do samej uchwały budżetowej, ale również poprzedzającej ją wieloletniej prognozy finansowej na lata 2016-2022.
Żale opozycji. Gmina Krasocin dyskryminowana?
Radny Łukasz Karpiński twierdził, że prognoza finansowa nie została przygotowana z myślą o kolejnych 7 latach. Zauważył, że nie uwzględniono w niej między innymi przebudowy wiaduktu kolejowego w Żeleźnicy za 4 miliony złotych, a ujęto na przykład remont drogi powiatowej w Koniecznie za podobną kwotę, czy budowę ścieżki rowerowej w Łachowie za około 900 tysięcy.
- Dlaczego jedne inwestycje są ujmowane w wieloletniej prognozie, na które nie ma pewności, że otrzymamy dofinansowanie, a innych nie ma w uchwale? - pytał Łukasz Karpiński.
Radny ten miał też żal do władz powiatu za złe, jego zdaniem, potraktowanie gminy Krasocin w inwestycjach. - Jedna z największych gmin w powiecie ma przydzielone w tym roku najmniejsze środki na inwestycje powiatowe. Proszę o jednakowe traktowanie gmin. Gmina Krasocin została bardzo pokrzywdzona w budżecie - twierdził Karpiński.
Przewodniczący Komisji Budżetu Mirosław Łapot ubolewał nad faktem, że w 2016 roku nie uda się wyremontować kolejnego odcinka drogi powiatowej Mieczyn-Występy, która była priorytetem dla powiatu w ostatnich latach.
- Mamy gotowy projekt, ważny do końca 2017 roku, wykupione grunty. Aż się prosi, żeby dokończyć tę drogę - sugerował także radny Dariusz Mietelski.
Radny Dariusz Czechowski zwrócił uwagę włodarzom powiatu, że w wieloletniej prognozie finansowej nie uwzględniono również budowy odwodnienia ulicy Wiśniowej oraz chodnika na ulicy Mleczarskiej we Włoszczowie.
Radny Zbigniew Matyśkie¬wicz zaapelował, żeby jednakowo traktować jednostki ochotniczej straży pożarnej, jeśli powiat chce je dotować (w tym roku samorząd dołoży po 15 tysięcy na termomodernizację strażnic w Dobromierzu i Krasocinie). - Nie traktujmy wybiórczo OSP, bo to prowadzi do niesmaku - mówił Matyśkiewicz.
Radny Rafał Pacanowski chciał minimalnych choćby podwyżek dla pracowników jednostek okołopowiatowych, którzy, jego zdaniem, zarabiają najmniej w samorządzie powiatowym.
Radny Mietelski podkreślał, że pominięto w budżecie remonty dróg w gminie Krasocin, gdzie jest największe obciążenie transportem. Miał na myśli Bukowę i Skorków. - Budżet jest skrajnie niesprawiedliwy, nierozwojowy, nie uwzględniający potrzeb mieszkańców mojego regionu - powiedział radny z Bukowy.
Radni opozycyjni ostrzegali również przed zaciąganiem kolejnego kredytu przez powiat. - Do końca 2018 roku będziemy spłacać kredyt w wysokości 1,5 miliona złotych, który wzięliśmy w ubiegłym roku. Jeśli weźmiemy kolejny kredyt w tym roku w wysokości 2,4 miliona, zarżniemy się do końca 2020 roku - twierdził Zbigniew Matyśkiewicz, były starosta włoszczowski.
Trzeba by być Copperfieldem
Władze powiatu tłumaczyły się, że wszystkiego nie da się zrealizować w jednym roku. - To oczywiste, że budżet nie spełni oczekiwań wszystkich radnych. Trzeba by być Copperfieldem w zarządzie, żeby wszystko zrobić - odpowiedział opozycji Jarosław Ratusznik, członek Zarządu Powiatu.
Jeśli chodzi o gminę Krasocin, to starosta Jerzy Suliga wyjaśnił, że nie ma wpływu na to, że ta gmina nie chce partycypować w kosztach inwestycji powiatowych.
- Trzy razy byliśmy u wójta w tej sprawie - tłumaczył radnym starosta apelując do opozycji, aby nie skłócała powiatu z Krasocinem.
Co do wiaduktu w Żeleźnicy tłumaczono opozycji, że jest to pierwszy krok i będą kolejne, jeśli tylko pojawią się dodatkowe pieniądze. Brakuje jeszcze około 3,5 miliona złotych. Powiat będzie chciał pozyskać jak najwięcej z zewnątrz.
- Na całość remontu nas nie stać. W tym roku dajemy 425 tysięcy - tłumaczył Józef Siwek, członek Zarządu Powiatu. - Przez 10 lat bycia radnym nie słyszałem takiego ciśnienia, jeśli chodzi o ten wiadukt, jakie wytworzyło się obecnie - dziwił się radny Ratusznik.
Zarząd Powiatu odrzucił też kilka wniosków komisji stałych rady, dotyczących między innymi przebudowy drogi Mieczyn-Występy na odcinku 800 metrów, czy budowy siłowni w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 3 we Włoszczowie. Przychylono się za to do budowy 1,1-kilometrowego chodnika w Skorkowie oraz ciągu pieszego na ulicy Mleczarskiej we Włoszczowie, jeśli tylko znajdą się pieniądze.
Starosta Jerzy Suliga i skarbnik powiatu Józefa Puto podkreślali, że tegoroczny budżet jest bardzo ambitny, gdyż na inwestycje przeznaczono ponad 10 milionów złotych (przeszło 21 procent wszystkich wydatków), co jest najprawdopodobniej najlepszym wynikiem w historii. Poza tym, jak zauważył starosta, inwestycje te będą realizowane w większości z udziałem funduszy zewnętrznych.
Skarbnik powiatu ostrzegała, że na pewno braknie w tym roku pieniędzy na oświatę, dlatego trzeba będzie przeznaczyć oszczędności i środki własne na dofinansowanie oświaty, na którą jest niższa subwencja w tym roku. Dariusz Czechowski ostrzegł ponadto, że braknie zaplanowane w budżecie 200 tysięcy złotych na sfinansowanie długu szpitala. a ą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?