Podhale Nowy Targ - Wisła Sandomierz 5:2 (2:1)
Bramki: Grzegorz Płatek 30, Lukaš Bielak 33, Olaf Nowak 52 z karnego, Adrian Szynka 82, Maciej Tonia 90+1 - Mateusz Stańczyk 9, Kamil Bełczowski 85.
Żółte kartki: trener, kierownik drużyny, Kuliga, Mażysz, Rak, Boksiński.
Wisła: Borusiński - Kudravtsev, Boksiński (73. Nikołaj), Dwórzyński - Kuliga (73. Wiśniewski), Partyka (63. Hanzlik), Taranek (26. Janik), Jarosz - Mażysz, Rak, Stańczyk (63. Bełkowski).
Sandomierzanie w poprzedniej serii gier pokonali Podlasie Biała Podlaska 2:0 i mieli nadzieje na to, że uda im się sięgnąć po drugie zwycięstwo z rzędu.
Do tego jednak nie doszło, a kluczową miała być kontuzja jednego z zawodników przy stanie 1:0 dla drużyny trenera Jarosława Pacholarza.
- Z przebiegu meczu wyglądało to bardzo fajnie do momentu kontuzji Sebastiana Taranka. Za bardzo się po tej sytuacji cofnęliśmy i Podhale to wykorzystało - powiedział nam po zakończeniu pojedynku kierownik drużyny Wisły, Mateusz Kulita.
Zespół Wisły ukarany został w tym meczu dużą liczbą żółtych kartek, łącznie było ich sześć. W tym wliczona jest kara dla trenera Pacholarza oraz kierownika drużyny Kulity. Część z nich miała być kontrowersyjna.
W następnej kolejce Wisła zagra na własnym boisku z Tomasovią Tomaszów Lubelski, beniaminkiem rozgrywek trzecioligowych.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?