Dziewiątego stycznia wznowione zostaną rozgrywki drugiej ligi siatkarzy. Do gry zatem wrócą zawodnicy Hetmana Włoszczowa, którzy zajmują aktualnie trzecie miejsce w tabeli.
Podopieczni Andrzeja Urbańskiego źle zakończyli zmagania w ubiegłym roku. W wyjazdowym starciu mierzyli się z będącym w dolnej strefie tabeli klubem Czarni Połaniec i przegrali 1:3 (25:20, 22:25, 22:25, 23:25).
.
- Przyjechaliśmy do Połańca w osiem osób. Niestety, ale z powodu przedświątecznego zamieszania, pracy i tym podobnych rzeczy kilku zawodników nie mogło być z nami obecnych i nie udało nam się zagrać tak dobrze, jakbyśmy chcieli. A szkoda, bo jeśli chce się zajmować miejsce w czołówce tabeli, to mecze z drużynami, które są w jej dole, trzeba po prostu wygrać - powiedział po tamtym meczu Andrzej Urbański, trener Hetmana.
Największym problemem siatkarzy z Włoszczowy, co wielokrotnie podkreślał ich szkoleniowiec, są problemy kadrowe. Zawodnicy nie grają w klubie zawodowo, co niesie za sobą szereg kłopotów.
Często jest tak, że ja przyjeżdżając na halę przed meczem, nie jestem w stu procentach pewien, z jakich zawodników będę mógł skorzystać, choć zgłoszonych mam do gry w lidze 20 siatkarzy. Wśród nich są jednak studenci, osoby pracujący i czasami nie każdemu pasuje, aby przyjechać i pomóc zespołowi w danym terminie. Dlatego też, żeby w ogóle rozegrać to spotkanie, musieliśmy się solidnie nakombinować. Z tego powodu atakujący zagrał na pozycji środkowego, a bez porządnego treningu na którym można przećwiczyć taką zmianę pozycji, to wiadomo, iż gra będzie kuleć - powiedział trener.
Ich najbliższym przeciwnikiem będzie zespół Cerrad SMS Starachowice. Zajmuje on piąte miejsce w tabeli i ma stratę trzech oczek do Hetmana. W ich poprzednim pojedynku górą był Hetman, który po wielkich emocjach zwyciężył 3:2 (25:18, 25:15, 25:27, 18:25, 19:17).
Liderem tabeli jest SMS Wybicki Kielce, mający jeden mecz rozegrany mniej i siedem oczek zdobytych więcej od ekipy z Włoszczowy - w całym sezonie jak dotąd stracił ledwie jednego seta, włoszczowian ograł 3:0 (25:22, 25:21, 25:12).
- Gra drużyn z Kielc stała na dużo wyższym poziomie niż nasza. Widać było różnicę w funkcjonowaniu obu przeciwników. Nasza drużyna jest amatorska, ekipa rywala można powiedzieć, że jest półprofesjonalna. Trenują dużo częściej od nas i w kluczowych momentach tego pojedynku było to widać - powiedział po spotkaniu z tyn przeciwnikiem Andrzej Urbański.
Drugi jest Siatkarz Staszów, z dwoma meczami mniej od Hetmana i taką samą liczbą punktów.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?