Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Trenerzy Szymon Szydełko i Sławomir Grzesik zadowoleni z gry młodzieży po meczu Stal Stalowa Wola - Korona II Kielce

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Stal Stalowa Wola
W niedzielę 30 sierpnia Stal Stalowa Wola pokonała przed własną publicznością Koronę II Kielce 2:0. Trenerzy obu zespołów, Szymon Szydełko i Sławomir Grzesik, na pomeczowej konferencji prasowej chwalili między innymi młodych piłkarzy, jakimi dysponują w poszczególnych drużynach.

Korona II Kielce w ubiegłym sezonie do ostatniej rozegranej kolejki walczyła o awans do drugiej ligi. Przedwcześnie zakończone rozgrywki sprawiły jednak, że nie zdołała już odrobić straty dwóch punktów do dwóch pierwszych ekip: Motoru Lublin i Hutnika Kraków. W tym sezonie żółto-czerwonym wiedzie się nieco gorzej, w siedmiu meczach wygrali oni dwa razy, a przegrali pięć, ale trener zespołu jest zadowolony z tego, co zaprezentował on w niedzielę przy ulicy Hutniczej 15.

- Muszę pogratulować mojemu koledze Szymonowi zwycięstwa. Przyjechaliśmy do Stalowej Woli w bardzo młodym składzie, nawet młodszym niż ten, którym zagraliśmy tydzień temu z Cracovią II. Teraz najstarszym moim zawodnikiem był urodzony ten w 2001 roku. Zagraliśmy dobry mecz i w szatni pogratulowałem moim chłopakom. Muszą się jeszcze dużo uczyć, między innymi od takich drużyn jak Stal. Uczymy się tej piłki. Chłopcy, którzy rok temu tak dobrze grali w trzeciej lidze, teraz są w pierwszej drużynie grającej w Fortuna 1 Lidze. To nowa ekipa, którą budujemy. Szkoda, bo ze stworzonych sytuacji bylibyśmy zadowoleni z punktu - powiedział na pomeczowej konferencji Sławomir Grzesik.

Stal Stalowa Wola, z powodu późniejszego wejścia w sezon i przekładania meczów z powodu rozgrywek pucharowych, zagrała natomiast dopiero trzecie spotkanie w bieżących rozgrywkach. Trener Szymon Szydełko nie jest jeszcze w stu procentach zadowolony z tego, co prezentują jego podopieczni.

- Jeszcze to nie jest to, czego chciałbym od swojego zespołu. Pokazaliśmy w kilku spotkaniach po pandemii, że potrafimy wejść na jeszcze wyższy poziom i jeszcze wyższe obroty. Trochę usprawiedliwiając moich zawodników powiem, że taka gra jest spowodowana faktem, iż jeszcze nie do końca zregenerowaliśmy się po poprzednim sezonie. Musimy jak najszybciej wrócić do swojego grania. Mimo tego, że nie wszystko jeszcze wygląda, jak powinno, to bardzo się cieszę z tego zwycięstwa - mamy trzy punkty. Pokazujemy jakość piłkarską i to mnie bardzo cieszy. Niekiedy detale techniczne moich zawodników mogą decydować o obrazie meczu i jego przebiegu. Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa, bo zespół bardzo dobrze wyglądał piłkarsko i kontrolował mecz - powiedział podsumowując mecz.

Chwalony za spotkanie był Michał Zięba, młodzieżowiec, który strzelił pierwszego gola. Dobrze zaprezentował się także nowy obrońca, pochodzący z Ukrainy Volodymyr Khorolskyi.

- Zięba fenomenalnie wkomponował się w zespół. Już w Pucharze podyktowano rzut karny na nim. Dzisiaj także bardzo dobrze wszedł w mecz i wszedł w zespół. Khorolskyi dawał nam bardzo dużo pewności swoją stabilną, mądrą i odpowiedzialną grą. W drugiej połowie moi doświadczeni zawodnicy kontrolowali grę i prowadzili ją w sposób wyrafinowany i spokojny, tak by przeciwnik nie poczuł krwi. Ten mecz może nie był tak emocjonujący jak z Wólczanką, ale wolę takie mecze i spokojne trzy punkty - dodał trener Szymon Szydełko.

Szkoleniowiec wypowiedział się także na temat kilku kontuzjowanych piłkarzy z pierwszego zespołu.

- Michał (Płonka - przyp. red.) potrzebuje jeszcze około siedmiu dni, Rafał Surmiak będzie prawdopodobnie w stu procentach dostępny do gry od następnego meczu. Tomek Płonka ma w poniedziałek operacje, a Bartek Sobotka za dwa trzy dni pewnie wróci do pełni sprawności - powiedział także szkoleniowiec zielono-czarnych. - Nie ukrywam, że chciałbym jeszcze jednego zawodnika na pozycję numer 9, który odciąży nam skład - dodał wspominając o ewentualnych wzmocnieniach.

Trener Stali Stalowa Wola zalazł także chwilę na to, by pochwalić zespół rezerw stalowowolskiej Stali. On także w niedzielę grał z Koroną, ale tą z Rzeszowa w ramach rozgrywek czwartej ligi podkarpackiej. Wygrał z nią dość niespodziewanie 3:2.

- Chcę też pochwalić naszą młodzież, która dokonała bardzo fajnej rzeczy. Bez większych wzmocnień z pierwszego zespołu wygrali z mocną Koroną Rzeszów w czwartej lidze. Zdają sobie sprawę, że droga do pierwszej drużyny jest przez rezerwy i takie mecze i takie wyniki w drugiej drużyny chciałbym spotykać jak najszybciej - dodał.

Kolejny mecz jego zespół zagra w najbliższą środę drugiego września, w ramach Regionalnego Fortuna Pucharu Polski. Przeciwnikiem będzie Dolina-Tanew Wólka Tanewska.

Całość wypowiedzi obu trenerów (źródło: Facebook.com / Stal Stalowa Wola):

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 3 liga. Trenerzy Szymon Szydełko i Sławomir Grzesik zadowoleni z gry młodzieży po meczu Stal Stalowa Wola - Korona II Kielce - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie