500 plus w Świętokrzyskiem. Sprawdzili, czy rodzice pomoc przepijają

Jak poinformowała wojewoda, ankiety wypełniło 76 gmin w regionie oraz ponad 1200 rodzin, które korzystają z Programu. - Wskazywano, że środki finansowe poprawiły sytuację ekonomiczną rodzin. W pierwszej kolejności były wydawane na poprawę życia codziennego, wymianę sprzętów domowych, meble, a zaraz potem na wsparcie edukacyjne dzieci. Rodzinom udało się spłacić długi zaciągnięte na życie. Teraz deklarują, że kolejne środki będą skierowane bezpośrednio na dzieci - mówiła Agata Wojtyszek. Jak podkreśliła, 19 procent rodzin wskazało, że Program wpływa pozytywnie na decyzję o posiadaniu kolejnego dziecka.

W województwie świętokrzyskim w 2016 roku „Rodziną 500 plus” objęto 84 tysiące rodzin, z czego niespełna 50 procent stanowiły rodziny z jednym dzieckiem. W sumie przyznano pieniądze na prawie 130 tysięcy dzieci. W 2016 roku ludzi trafiły 583 miliony złotych. Na 2017 rok zaplanowano 730 milionów złotych. - Już przekazaliśmy 133 miliony złotych - podkreśliła Agata Wojtyszek.

O pozytywnym oddziaływaniu Programu mówili państwo Szczepscy, którzy wychowują pięcioro dzieci. - W tym roku po raz pierwszy kupiliśmy w jednym miesiącu wszystkie podręczniki. Byliśmy także na wakacjach - mówił pan Mateusz.

- Liczymy, że Program będzie trwał i służył rodzinom - podkreślił burmistrz Chmielnika Paweł Wójcik.

Jak zaznaczył Bartosz Marczuk, dzięki Programowi skrajne ubóstwo wśród dzieci zostało zredukowane o 94 procent. Wiceminister dodał, iż rośnie liczba ciąż oraz urodzeń. - Wszystkie strachy, które były siane, że ludzie są niedojrzali, że przepiją, przebalują pieniądze, że trzeba dawać karty - to się w ogóle nie sprawdziło. Ludzie dobrze wydają te pieniądze: na edukację dzieci, rozwój, wspólny wypoczynek. Zaledwie około tysiąca na 3,8 miliona świadczeń zamieniane jest w tryb pomocy rzeczowej albo usług ze względu na to, że dochodzi do marnotrawstwa - powiedział Bartosz Marczuk.